hej dziewczyny,
u nas wczoraj piers grillowana i faslka z bulka tarta, na kolacje sałatka z tortelini, a dzis tortille z kurczakiem panierowanym w sezamie, salata, pomidorem, ogorkiem i kukurydza, do tego sos czosnkowy i pomidorowy.
w weekend zgrzeszyłam i wszamałam zestaw mc'donaldowy, jak nie lubie takiego jedzenia, tak az mnie zassało jak przypadkiem poczulam na spacerze;) pewnie dzidzia daje o sie znac, choc na razie tylko pecherzyk widzielismy:( troche sie martwimy, ze jeszcze nic nie bylo widac i pecherzyk malutki, ale pani dr nas uspokoila, zeby spokojnie poczekac...no wiec czekamy...
co do papryki, skóra schodzi albo po upieczeniu (ale wiadomo-prąd), a łatwiej nabić na widelec i opalic nad palnikiem na czarno (jak cebule do rosołu) pote pod zimną wode, skórka sama zejdzie, a papryka pozostanie jedrna. widziałam jeszcze kiedyś, że zanurzenie w gorącym oleju teżdaje taki efekt, ale jak dla mnie najlepsza jest wersja z opalaniem przy palniku:)
a z selera naciowego jadłam sałatke wg tego przepisu (nam smakowala)
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/salatki_jablka/zielone_jabluszko/przepis.html
ja generalnie robie z niego koktajle (np. seler, avocado, mieta, troche przypraw, jablko, orzechy, siemie lniane i zblendowac z kefirkiem, albo z ogorkiem, albo z kiwi, albo z zielona herbata- w sieci jest mnostwo pysznych i zdrowych pomysłów:))
miłego dnia!