Co na emeryturze?

Dzień dobry, niedługo wybieram się na emeryturę i zastanawiam się, co dalej? Zajrzałam na strony Uniwersytetu Trzeciego wieku, ale albo nie ma zapisów, albo nie mają ciekawych propozycji. Czy macie informację o jakichś ciekawych warsztatach dla seniorów np. teatralnych, literackich?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Sprzedaj swoje nieruchomości albo powynajmuj, kupuj kampera i do Hiszpanii. Albo dom kup w Hiszpanii jak nie lubisz w kamperze mieszkać. Ja mam taki plan na swoja emeryture ale jeszcze troche muszę się pomęczyć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Masz taki plan, bo jeszcze trochę musisz się "pomęczyć". Bardzo prawdopodobne jest, że z czasem zmienisz zdanie.
Całkiem niedawno wydawało mi się, że życie bez roweru nie istnieje, bez względu na wszystko. Czas weryfikuje poglądy i coraz częściej zauważam, że nie tylko zdrowie i kondycja, ale nawet pogoda determinuje wycieczki rowerowe. Mieszkanie wakacyjne jest w moich planach, ale tylko w Polsce, najlepiej byłoby w "zasięgu wzroku najbliższych"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Z roweru też chętnie korzystam, ale to w ładne dni, raczej nie zimą. Mnie chodzi właśnie o zapełnienie tych szarych zimowych miesięcy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dobrze mi się mieszka w Gdańsku i nie zamierzam tego zmieniać. Dla potomstwa i potomstwa potomstwa takie miejsce, gdzie mogą wracać jest bardzo ważne ;) Natomiast wyjazdy na jakiś czas bardzo chętne. W Hiszpanii to w marzeniach szlak do Santiago de Compostela. Może kiedyś?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dzień dobry Oma,
Pani wątek, to najbardziej interesująca inicjatywa na tym forum, od dobrych, kilku lat.
Dla mnie, osobiście, promyczek słońca w dzisiejszym koszyku "za co jestem wdzięczna", obok porannej rozmowy z moim Synkiem i wspólnymi zakupami z najmłodszą pociechą, ginącą po ciąży "torbą kangura", własną sałatą i rzodkiewką, gniazdem sójki na belce, pod dachem ... etc., itp., itd.
Do emerytury, jeszcze mi daleko. Biorąc pod uwagę wybraną ścieżkę życia i moją naturę, bardzo daleko.
Zainspirowała mnie Pani bardzo. Traf chciał, że jestem świeżo po delektacji filmem "Praktykant" (2015) Pomijając świetną obsadę, fabuła rozbudziła we mnie refleksję nad własnym życiem i przypomniała mi o własnej matrycy, wyznaczającej porządek mojej codzienności, zmierzającej do osiągania określonych celów.
Odpowiadając na pytanie: "Co dalej?" wszystko :) z odpowiednimi ludźmi oczywiście.
Taniec, pisanie do szuflady (a może i nie tylko), malowanie, zdobienie paznokci, nauka języków, podróże, dbanie o swój kontener, co by, jak najdłużej posłusznie służył... wycieczki piesze i rowerowe, autem i pociągiem, a nawet samolotem...gotowanie, smakowanie, uprawa kwiatów... w s z y s t k o. Świat stoi przed nami otworem.
Sama, jeszcze w siodle "maDka Polka", nie odmawiam sobie niczego z powyższej, skromnej listy i nie zamierzam spocząć na laurach.
Interesują mnie technologie budownictwa ... Nie piszę "nowoczesne", ponieważ dzięki lekturze wspaniałych księgozbiorów sprzed pól wieku, utwierdziłam się w przekonaniu, że niczego nowego na tym świecie nie ma, poza... nieustannym starciem, pomiędzy Ludźmi, którzy oswajają ziemski Raj, a ludźmi, którzy próbują zmienić ten Raj w Piekło.

Co do nieruchomości, interesujący pomysł. Sprzedać, zawsze można. Moim marzeniem, na emeryturze, jest "trójkąt bermudzki", w którym będę mogła znikać ;) Chodzi o trzy miejscówki, bazy, z których można eksplorować poszczególne części Polski. Dzięki pracy, poobijałam się troszkę po świecie, a mam smaka na "własne kąty".
Nie bójmy się zmian i wyjdźmy z "pudełka". Zwłaszcza Kobiety! :) zwłaszcza mądre i dobre Kobiety.
Jeszcze raz, dziękuję za wątek i inspirację. Życzę dużo radości z codzienności na emeryturze.
I żeby przyklepać, spotkałam dziś na zakupach, dwie "panie na emeryturze", w których rozpoznałam siebie samą, z przyszłości.
Trzymajmy się Dziewczynki :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

I magnum ;) O! Piękna sztuka, tworzona przez piękne sztuki, piękną dłonią, w warunkach idealnych do spędzania "emerytury".
http://youtu.be/RWJG5gF8XX0
Ps
Zanim 3-4 tysie, pyknie za wycieczkę, warto oswoić się i poczytać tego Pana https://lukaszsupergan.com/, a nawet zerknąć na jego fejkzbuka :]
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Podróże też piękna rzecz, już mam upatrzony kierunek. Ale szukam właśnie jakiegos stałego zajęcia w postaci konkretnych warsztatów lub kursów. Coś sprawdzonego, żeby głowa za bardzo nie skapcaniała, no i ciało tez :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

wiedziałem, że kot w domu to zły pomysł. (10 odpowiedzi)

K.....a, wiedziałem, że kot w domu to zły pomysł. Całe dzieciństwo mieliśmy psy, jedne były...

Czy brak zainteresowania to normalne? (22 odpowiedzi)

Witajcie Mam ponad 20 lat, jestem w sumie młodą ciekawą świata dziewczyną i ...nie interesuję...

czemu faceci zdradzaja? (137 odpowiedzi)

no własnie czemu?co wam jest brak w kobietach swoich partnerkach?jak mozna z taka premedytacja...