Mizianie jest wtedy kiedy przygłup rodzaju męskiego, zwykle 130 w kapeluszu, z tupetem Faceta 210 na bosaka, łapie mi za klamkę auta i próbuje otworzyć drzwi by ośmieszyć się jeszcze bardziej... a ja w tym czasie trzymam rękę na pojemniku gazu pieprzowego.
Jeśli po dokonaniu odkrycia, że drzwi są zablokowane, do jego mazi mózgowej dotrze sygnał, że to nie żarty i odchodzi zanim wyciągnę kozik z kieszeni drzwi to jest to właśnie mizianie.
0
5