Za pierwszym razem, dawno temu, było smacznie, za drugim podobnie. Po długim czasie (rok temu?) zostały nijakie wspomnienia. Ostatnia wizyta (po namowie znajomych) skończyła się wyrzuceniem wszystkich zakupionych 'kebabów' za rogiem, w najbliższym kuble. Sos łagodny i czosnkowy poniżej krytyki, surówka fatalna (czerwona kapusta (po co??), ogórek kiszony (w kebabie???!!!)), jedynie mięso nie budziło zastrzeżeń. Kolejny kebab znacznie obniżył loty.