Byłam dzisiaj, w 6cio osobowym składzie -w tym 2 dzieci. Potrawy podane szybko (20-30 minut to ekspres jeśli chodzi o misterne lepienie pierogów "na poczekaniu"). Wypróbowaliśmy 6 różnych różnych wersji...każda była małym niebem w gębie :)
Stoicki spokój z jakim panie na oczach klientów lepią pierożki sprawia, że można się wyciszyć w tym pędzącym świecie :))
Wystrój też sprzyja relaksowi, piękny pokój zabaw sprawia, że dzieci czują się świetnie w tym miejscu. Cenowo -rozsądnie, obsługa miła, gorąco polecam! A Ci co narzekają, że czas! oczekiwania! ponad! pół godziny!! no cóż, tym ludziom brakuje szacunku do slowfood. Jak się coś nie podoba to radzę zmienić lokal na "makdonaldowy" i szybko zapisać się do gastrologa, bo jedząc szybko podane pseudożarcie prędzej czy później nabawicie się choróbsk żołądka i traficie do lekarza. Robiliście kiedyś w domu pierogi? To nie może trwać tyle co zaparzenie herbaty