Czego nie widać

Temat dostępny też na forum: Czego nie widać
Opinie do spektaklu: Czego nie widać.
Teatr Kwadrat w Warszawie
Czego nie widać
Autor: Michael Frayn

Przekład: Karol Jakubowicz i Małgorzata Semil
Premiera: 19 listopada 2016r.

Obwoźna grupa teatralna przygotowuje się do premiery szmirowatej dość produkcji - spektaklu pt. "Co widać". Zostało bardzo mało czasu. Budżet jest ograniczony. Ekipa techniczna okrojona. Reżyser zmęczony. A aktorzy?...No coż... Jeżeli problemem jest już ...
Przejdź do spektaklu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Byłam w Warszawie - rewelacja!!!

Szczerze polecam, gra aktorska na najwyższym poziomie!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4

Naprawdę warto

Przed chwila wróciłem do domu po spektaklu i dawno tak się nie uśmiałem. Myślałem ze aktorzy raczej serialowi nie dadzą rady ale bardzo sie pomyliłem salwy śmiechu niosły sie ma cała Gdynię. Warto ten spektakl obejrzeć polecam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Spodziewaliśmy się czegoś więcej!!!

Byliśmy na paru przedstawieniach w Teatrze Muzycznym W Gdyni (były rewelacyjne)-po raz pierwszy spóżniliśmy się i nie żałujemy tego (ach te korki i to w walentynki!!!) bo "Czego nie widać" tego sercu nie żal, ALBO JAKOŚ TAK. A tak propo to nieżle oberwało mi się za to spóżnienie. Salwy były, ale tylko za ostatni akt. Pozdrawiam i do zobaczenia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Można wybrać lepiej zdecydowanie

Ja również wróciłam przed chwila ze spektaklu i cóż...nie polecam! Naprawdę nudne, trochę śmiechu przez ostatnie 20 minut :(
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Żenada!!!!

Pieniądze wyrzucone w błoto. Ani śmieszne, ani ciekawej akcji, chyba, że kogoś bawi poślizgnięcie i wywrotka na skórce od banana, którą w tym przypadku zastępują sardynki.
Nuda! Szczerze nie polecam. Byliśmy w 8 osób i wszyscy tak samo zażenowani tym "spektataklem".
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nuda, a nie rozrywka

2,5h trzaskania drzwiami, krzyków i ...sardynek, sardynek, sardynek. Miało być wesoło do rozpuku w Walentynkowy Wieczór, wyszło ziewanie i wymuszone brawa, bo teatr ze Stolicy. Pozostało skrzywienie na twarzy i żal straconego wieczoru
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

warto

Może faktycznie pierwszy akt i początek drugiego średnie, ale potem rewelka. Pierwszy raz na farsie płakałem ze śmiechu. Widzę, że większości się nie podobało, ale o gustach się nie dyskutuje. Glinka rolę miała może mało wymagającą, ale za to cały czas ganiała w bieliźnie ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Quo vadis (5 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Quo vadis . - Wartka akcja, krwiste postaci, wyrazisty wątek miłosny,...

Mistrz i Małgorzata (32 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Mistrz i Małgorzata . Michaił Bułhakow "MISTRZ I MAŁGORZATA" Już 11...

Imię (3 odpowiedzi)

Opinie do spektaklu: Imię . Imię Matthieu Delaporte i Alexandre de la Patteliere Przekład:...