Takiego miejsca brakowało nie tylko w Oliwie ale w całym Gdańsku. Pub czy może muzyczny klub w którym można posłuchać muzyki. Każdy znajdzie coś dla siebie od spotkań jazzowo-blusowych do rappowych, od rocka po alternatywną muzykę młodego pokolenia. Warto...warto...warto przy kufelku piwa w umiarkowanej cenie posłuchać co w duszy i Paszczy gra. Czekam na wiosnę bo w ogrodzie przy grillu może być jeszcze sympatyczniej a widok na staw oliwski i Stary młyn z pewnością będzie niezapomniany. Fajnie że młodym ludziom chce się jeszcze coś robić (myślę o właścicielach). Tak trzymajcie!!!