Re: Czy jest szansa na stały związek a nie zabawę??
Antyspołeczny
(8 lat temu)
>jestem chorobliwie nieśmiały, mam 30 lat ale nigdy nie byłem na radce bo się obawiam, że poznam i wyjdę za jędzę albo i gorzej i będę mieć przez to cięższe życie, niż dzisiaj kiedy jestem sam.
To się zdecyduj, albo jesteś chorobliwie nieśmiały, albo chorobliwie ostrożny.
Z obu przypadłości można się wyleczyć w sekundę.
W pierwszym przypadku wystarczy sobie uświadomić, że nie masz nic do stracenia, bo niedługo umrzesz. Pomyśl jak szybko minęły Ci te ostatnie trzy dekady, jeszcze tylko kilka i będzie koniec. Jeśli zatem chcesz coś zrobić, to rób, bo jutro będzie za późno.
A pamiętasz faceta w tym dziwnym kapeluszu, którego minąłeś kilka dni temu? Nie pamiętasz! Więc jeśli zagadasz do dziewczyny i dostaniesz kosza lub pójdziesz na randkę i będzie to pierwsza i ostatnia, to żadne z Was nie zapamięta tego na długo;) Mając lat 21+, w kilka lat poznałem z netu ponad 1000 osób - pamiętam z nich może z tuzin;)
Drugi problem możesz rozwiązać jeszcze prościej - wszakże nie od razu człowiek się żeni, to zwykle mężczyzna się oświadcza... i nawet wtedy, od czego są rozwody?:)
Jedyne co Cię powstrzymuje, to Ty sam - więc nie szukaj wymówek, tylko działaj.
A jeśli rwiesz na zbitego psa, to załóż stałkę;)
0
1