Re: Czy ktoś wybiera sie na inwentaryzacje do auchan rumia 8 lutego...
Inwentaryzacja to liczenie produktów. Dają z reguły ich uczestnikom długopisy (jeśli nie trzeba mieć własny) i dzielą grupę na dwójki. Każda dwójka liczy osobny dział z towarami lub wyznaczoną kolejkę. Później osoby te wzajemnie się sprawdzają. Na koniec poprawną ilość danego produktu stali pracownicy (tutaj Auchana) wprowadzają do skanera, a Ty im pomagasz odczytać cyfry (nie wszyscy starannie zapisują). Na sam koniec podajesz swoją kartę zleceniobiorcy do podpisu kierowniczce/kowi zmiany nocnej i tylko jemu (inaczej Twego zlecenia może agencja nie uznać). Inwentury robi się przeważnie nocą (żeby nie denerwować klientów i z innych powodów). Praca ta wymaga: dokładności, szybkiego tempa pracy (liczenie odbywa się w Twojej głowie, ewentualnie komórce), współpracy w grupie przy braku poufałości (zawsze jakiś kabel/lizus się znajdzie). Odpadają osoby powolne, stare (niezborność ruchów i słaba koncentracja), nieogarnięte, awanturujące się. Są one nieraz wypraszane np. w połowie czasu tej pracy. Przysługuje przerwa w wymiarze 30 min. z reguły o ściśle wyznaczonej godzinie (najczęściej już o 01.00), gdzie czasem dostaniesz za darmo napoje ciepłe + owoce i słodycze. Nie jest to więc praca dla każdego. Z ciekawości jaką stawkę Ci zaproponowali Izabelo ?? Znowu tylko 6/7 zł ? Jeśli 5, to daj sobie spokój, bilet nocny już jest droższy...
1
1