Czy towary sprzedawane w Polsce mają inną jakość od tych na zachodzie Europy?

Opinie do artykułu: Czy towary sprzedawane w Polsce mają inną jakość od tych na zachodzie Europy?.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postanowił sprawdzić ile prawdy jest w stwierdzeniu, że do Polski trafiają gorsze produkty niż na rynek tzw. zachodni. Przebadano 101 produktów, istotne różnice dotyczyły 12. W tym nie zawsze na naszą niekorzyść.

Polacy nie mają wyrobionych poglądów o podwójnej jakości żywności. 71 proc. osób badanych przez firmę Kantar Public na zlecenie UOKiK przyznało, że nie kupiło produktu tej samej marki w Polsce i za granicą. 86 proc. nie słyszało o ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Za to wydajność i organizacja w pracy o 30% niższe w PL.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Partia na rynek X? Chłopie, nowy samochód to nie koszuki z flagą państwa, których nie jesteś w stanie rozróżnić i które będą sobie czekały na przypadkowego kupca, ale rzecz bardzo spersonalizowana pod konkretnego klienta, a nie pod konkretny rynek. W cyklu produkcyjnym fabryka używa takich samych części dla całej produkcji, bo wie ile samochodów zostało zamówionych u sprzedawców z danego rynku np. Europy. Za słabszą jakość jakiejś partii odpowiadają ich dostawcy, dlatego właśnie fabryka ma ich kilku, żeby konkurowali ze sobą właśnie jakością i ceną. Fakt, że obecnie większości producentów nie zależy już na super trwałości swoich produktów, ale wynika to z ogólnej mody na szybszą wymianę samochodu na nowszy model, bo postęp technologiczny w tej branży jest niesamowity. Nikt nie rusza z produkcją pod konkretny kraj. Jeżeli wymogi lokalnego rynku są inne, to z reguły otwiera się tam fabrykę, która produkuje samochody na konkretnie ten rynek (wersja amerykańska, czy japońska). Ale na rynek UE wszystkie lecą takie same. Polecam spróbować skonfigurować sobie taki sam model na polskiej stronie i na innej europejskiej, wyjdzie to samo, tylko będzie się różnił ceną.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Taaa ... każdy producent samochodów w każdej swojej fabryce (różne modele powstają przecież w różnych, miastach a nawet w państwach) ma specjalną linię produkcyjną z napisem Nur fur Polen. I pewnie w Gliwicach Opel też taką ma.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bzdura - zupełnie inne zabezpieczenie antykorozyjne na Belgię, Wlk Brytanię czy Skandynawię

Fabryka ma przynajmniej kilu poddostawców, np. zaciski hamulców, tarcze czy klocki hamulcowe. Mogą montować daną partę na rynek X z gorszych części. i niestety - robią to. Porównywano kiedyś samochody z PL z sam. z rynku Niemicekiego.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Dlatego pije Żywca bonkako jedyny ze zwykłych piw zawiera chmiel. Nawet perła chmielowa nir zawiera chmielu a dwukrotnie więcej żółci bydlęcej
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Bo dystrybutorem tej marki kawy w PL jest polska firma, która po pokryciu kosztów zakupu i dystrybucji musi na czymś zarobić. Jak myślisz, że w takich Czechach jest inaczej to grubo się mylisz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5

Ale wódka i fajki droższe. Co ty z jakimiś proszkami wyjeżdzasz, pisz o artykułach pierwszej potrzeby! Baba jesteś?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Nie widziałem, żeby kasjerki w Niemczech piły kawę i robiły coś po malutku. Może w NRD gdzieś tak było, ale też sobie nie przypominam.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

nareszcie ktoś zmusił tę leniwą instytucję do działania!

Dlaczego sprzedaje się inne produkty w tym samym opakowaniu?
Bo można!
Bo prawo tak zostało zmanipulowane, że handlowiec i producent nie ponosi konsekwencji nierzetelnej oferty. I nie musi przedstawiać jej szczegółów.
Dlaczego?
Bo nikt tego nie egzekwuje i pozostawia się to "niewidzialnej ręce rynku"...
Znajome? To wiecie komu to zawdzięczamy - dzięki ci Lewandowski!
I założę się, że na pomysł tworzenia "wariantów" na rynek polski wpadli nasi rodacy, zatrudnieni u obcych producentów i w obcych sieciach handlowych
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1

Czyli też za wypłatę nie poszaleje. Z resztą to zawód bez przyszłości.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie, pis mu płaci za donosy
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Poczytaj co na temat dumy narodowej już prawie 250 lat temu pisał znamienity gdańszczanin Artur Schopenhauer. Oby nie było to o tobie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Byłeś Ty człowieku za granicą...???
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Lidl jest najlepszym przykładem wszystkie artykuły pzemysłowe z lidla sa o 50% drozsze niz w niemieckim!

Polscy dystrybutorzy sami sie przyznawali oficjalnie ze produkty na rynek Polski sa inne.Tłumaczyli ze dostosowane do naszego rynku czyli droższe i gorszej jakości.Wszystkie ciuchy kupowane w Niemczech są tańsze i wysokiej jakości w Polsce zupełnie odwrotnie !! I jeszce jedno 20 lat temu kazdy kto jechał pracowac doNiemiec jechał z plecakiem wypchanym zywnoscia z Polski.Bo była tańsza i lepsza!Obecnie nikt juz z Polski nic nie wozi.Po wejściu do UE i opanowaniu Polskiego rynku przez zachodnie firmy mamy smieciowe jedzenie a nadodatek drozej niz w Niemczech. Dlatego nikt z emigrantów nic z Polski juz nic do Niemiec nie wozi!

Wszystkie artykuły z kierunku OST są gorszej jakości i drożej sprzedawane w Polsce.
Zywnosc na Polski rynek jest celowo dosładzana bo cukier to dozwolony narkotyk!!
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0

Producent samochodów przyjmuje zamówienia od dilerów z całej Europy i ustala cykl produkcyjny danego modelu niezależnie od tego dokąd konkretny samochód ma trafić, szczególnie, że monter widzi tylko nr zamówienia i kod paskowy, a za swoją fuszerkę będzie i tak odpowiadał przed kontrolerem jakości. Części są takie same, bez względu, gdzie samochód później trafia, dlatego jak jest problem z jakością jakiegoś elementu robi się akcję serwisową na wszystkich rynkach, na które dany model trafił, m.in. w Polsce. A to, że samochody na tzw. Zachodzie są lepsze wynika tylko z bogatszego wyposażenia zamawianego przez tamtejszych klientów, a niższa cena, która nie jest regułą związana jest z wielkością tamtejszych rynków, podatków i akcyz i doraźnych działań konkurencji. Dlatego polecam przestać czytać jakieś podejrzane strony, a po prostu pojechać do np. Wolfsburga, czy Monachium i na własne oczy zapoznać się z tematem na wycieczce bezpośrednio u producenta.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

A wóda u nas jest i tak najlepsza. Smacznego.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Najłatwiej rozpoznać ich podczas kolacji wigilijnej. Jak widzę barszcz z uszkami, kutię, groch z kapustą i pierogi od razu wiem, że dziadka tu pociągiem po 1945 przywieźli.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Trała lala, jakie polskie strony, jakie kilka lat temu? Czemu kłamiesz i idziesz w zaparte. Nie masz pojęcia i brniesz dalej, więc uwież mi, żaden zakup nowego mercedesa z zachodu tobie nie grozi, boś po prostu za głupi.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0