Gdy zbliża się koniec roku wracają nasze cele, marzenia, rzeczy które chcielibyśmy zrealizować.

Nowy rok symbolizuje "nowy rozdział" i dlatego chcemy przez niego przejść po NASZEMU.

Mimo, iż wiem, że trzeba wyznaczać sobie nowe cele to w tym roku przyszło do mnie pytanie czy w ogóle ma to sens?

Czy warto mieć Postanowienia Noworoczne?

Co Wy sądzicie na ten temat?

Nie warto.
Wytrwasz miesiąc a potem zrezygnujesz ze wszystkich.
Wynika to z mechanizmów jakie kierują Twoją psychiką.

Zmian trzeba dokonywać stopniowo, nie "na hura!"...
Tylko wtedy ma to sens.

Zmiany noworoczne wynikają z poczucia winy, np. że jesteś życiowym przegrywem i musisz coś zmienić.
Bardzo szybko wrócisz do starych nawyków.

Baby steps...
I nie koniecznie z okazji nowego roku ;)

Pewnie chodzi Ci tutaj o to ze zawsze sobie coś obiecujemy ale z realizacją takich postanowień noworocznych jest o wiele trudniej? Powiem Ci kochana ze sama przez wiele lat miałam podobnie.Coś sobie obiecywałam ale wychodziło jak wychodziło.

Potem zaczęłam działać zupełnie inaczej. Warto jest wypisać sobie postanowienia noworoczne na kartce. I się ich trzymać. Oraz obiecywać sobie konkrety. Nie obiecuj sobie,ze schudniesz ale obiecaj sobie,ze będziesz 2-3 razy w tygodniu chodziła na siłownię.
http://sklepgwinner.pl/blog/5-sposobow-na-to-jak-dotrzymac-noworocznych-postanowien/
No i warto jest sobie poszukać towarzysza, który będzie Cię motywował :)

A czy to nie tak, że robimy postanowienia noworoczne tylko po to by mieć usprawiedliwienie na nie wywiązanie się z nich?? Przecież wiadomo, że to nie wychodzi:) doskonalenie siebie jest świetne ale dlaczego nie 15 czerwca??:) Warto mieć postanowienia ale czy noworoczne? ;)

-trzeba być twardym...,a nie "miękką fają" ...
-co postanowisz realizuj z pełnym zaangażowaniem od pierwszego dnia...
i oczywiście wytrwałości życzę w realizacji postanowień "noworocznych"...

Mnie postanowienia noworoczne nakręcają do wytężonej pracy. Plan na przyszły rok to: więcej ruchu i lepsza kondycja :)

Który to już rok z tym postanowieniem? Nie wierzę by pierwszy. Gdyby natomiast wcześniejsze postanowienia były zrealizowane nie byłoby tego...

Moje postanowienie w tamtym roku bylo schudnąć 15kg schudłam 10 teraz moje postanowienie schudnąć kolejna dyszke

Moim zdaniem trzeba stawiać sobie cele przez cały rok nie tylko na początku. No i wiadomo, że niektórzy mają słomiany zapał. Więc jeżeli ktoś wie, że nie będzie wytrwały w tych swoich obietnicach, to po co w ogóle bawić się w tą całą listę.