Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Temat dostępny też na forum: Hydepark
Witam. Dzisiaj rano byłem świadkiem sytuacji, co do której mam pewne wątpliwości. Jadąc tramwajem usiadłem za chłopakiem. Na kolejnym przystanku do tramwaju wsiadło 3 kontrolerów. Gdy zaczęli sprawdzać okolicznych pasażerów, mężczyzna wstał i skasował bilet, siadając z powrotem. Gdy podszedł do niego kontroler i zarządał biletu, po obejrzeniu biletu stwierdził ( pewnie zobaczył całą sytuację z kasowaniem biletu ), że "kwestionuje" ważność tego biletu, bo został skasowany po rozpoczęciu kontroli. Nie pomogły tłumaczenia mężczyzny, że ma ważny bilet. Gdy poprosił kontrolera o przepuszczenie, ponieważ tu musi wysiąść by dotrzeć do pracy, kontroler postawił mu ultimatum, że zrobi to tylko wtedy, jeśli pasażer okaże mu dokument. Jeśli tego nie zrobi zmuszony będzie jechać wraz z kontrolerami na ostatni przystanek. Mężczyzna zaczął się buntować i kiedy drzwi od tramwaju się otworzyły, zaczął torować sobie drogę, lecz został wręcz przygnieciony przez 3 kontrolerów, którzy nie pozwolili mu na opuszczenie tramwaju. Mężczyzna poddał się i na następnym przystanku wraz z kontrolerami wyszedł by otrzymać mandat. Pytam się Was, czy kontroler ma prawo zatrzymać/zagradzać przejście pasażerowi co miało miejsce dzisiaj? Czy spotkaliście się z podobnymi sytuacjami?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 8

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Nad czym tu w ogóle dyskutować ?

Gość chciał przycwaniakować ale mu się nie udało. I bardzo dobrze, że dostał mandat.

Bilety trzeba kasować i koniec.
popieram tę opinię 13 nie zgadzam się z tą opinią 10

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Ja uważam, że zachowanie kontrolerów było jak najbardziej właściwe. Wg Ciebie- nikt nie będzie kasował biletów , tylko dopiero jak Renoma wejdzie do tramwaju ? nie sądzisz, że to jakiś absurd ? Co do do Twojego pytania czy kontroler ma prawo zatrzymać pasażera odpowiadam CI, że ma prawo ;-)

Ps. Myślę, że największe pretensje do Renomy mają osoby które nie kupują biletów lub stoją z nieskasowanym biletem w ręku przy kasowniku i wypatrują "kanara". Bilet miesięczny kosztuje chyba około 100zł , czyli mniej niż weekendowa impreza ;-)
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Przez 10 m-cy do pracy jeżdżę na miesięcznym (88zl). W końcu udaj mi się wyjechać na upragniony urlop. Nie ma mnie 14 dni. Gdy wracam nareszcie do pracy okazuje się, że kasa w której kupuję doładowanie jest o tej godzinie nie za bardzo czynna. Cóż... kupuję bilet w kiosku. Do autobusu zostało mi z 8 min. Poczytam, muzy posłucham. Doczekałam się. Podjeżdża moja wielka, czerwona limuzyna. Wsiadam bo cóż innego mi zostaje. Nadal słucham i nadal czytam. I mam prawie zawał serca gdy uświadamiam sobie, że przecież nie mam doładowanej karty miejskiej a nieskasowany bilet tkwi wciąż w mojej kieszeni. Ojojoj pewnie chciałam zacwaniaczyć. I jakaż to ogromna szkoda, że zorientowałam się zbyt wcześnie w swoim zapominalstwie, roztargnieniu czy po prostu starczej sklerozie bo panowie z renomy nie zdążą mi wlepić mandatu, wskakując jak wściekłe psy spuszczone ze smyczy, na następnym przystanku.
Nie lubię ich i nie szanuję za ich bezwzględność.
Wykonują swoją pracę. Za to im płacą. Paniom z Rozi też płacą a do tych dziewczyn mam o wiele większą sympatię niż do tych sępów.
Nie każdy w tym kraju jest złodziejem i cwaniakiem. Czasem można się zwyczajnie po ludzku zagapić, zapomnieć. No ale podobno każdy sądzi swoja miarą.
I zastanawia mnie tylko jedno. Czy moi "przedmówcy" są tak uczciwi jakby mogło się wydawać po tych wpisach.
Nigdy nie ciągnąłeś filmu z jakiegoś torrenta? Muza jakiej słuchasz jest oczywiście zakupiona ze sklepowej półki? Na Twoim kompie całę oprogramowanie jest totalnie legalne? Oczywiście pewnie nigdy w życiu nie czytałeś ebooka za którego nie zapłaciles. A może wspomnisz swoją wypowiedź gdy straż miejska założy Ci blokadę gdy zaparkujesz auto w niedozwolonym miejscu i będziesz ich wychwalał pod niebiosa?
Hipokryzja mnie przeraża. Obłudą się brzydzę. Ale nikt nie jest idealny więc można rzucać kamieniami.
Nie pozdrawiam.
popieram tę opinię 21 nie zgadzam się z tą opinią 6

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Spoko, a teraz sobie wyobraź, że ktoś zapomniał (naturalnie) skasować bilet nie w publicznej sieci, tylko w Twojej prywatnej. I jest to tylko w dniu dzisiejszym dwudziesta piąta tak przypadkowo (oczywiście) zapominalska osoba.
I że ich zachowanie oznacza dla Ciebie osobiście konkretne straty.
A teraz napisz post od nowa.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Nie jestem przeciwko kontroli jako takiej. Wręcz przeciwnie. Nie jestem zwolenniczką gapowiczów i doskonale rozumiem racje przewoźników. Aż taką idiotką nie jestem wedle swego o sobie mniemania.
Pamiętam jednak czasy gdy na peronie skm wrzucało się monety do sprytnej maszynki a bilety sprawdzał konduktor. I z tego co pamiętam zawsze był miły i grzeczny a przede wszystkim ludzki. Jak ktoś nie miał biletu po prostu musiał go natychmiast zakupić ewentualnie wysiąść z pociągu. Teraz nie ma takiej opcji. Ja w nich widzę tylko rozbiegane oczy śledzące potencjalne ofiary a wręcz Ci panowie napawają mnie jakimś irracjonalnym lękiem.
Zdania i opinii o nich nie zmieniam w związku z tym nie napiszę posta od początku.
Ale rację masz w tym, że każdy kij ma 2 końce. I tu się mogę z Tobą zgodzić.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Czasy automatów na monety, które robiły wrrrmmm i wypluwały tekturkę z dziurką już raczej nie wrócą
Nieporównywalnie więcej osób jeździ bez biletów CELOWO niż PRZEZ ZAPOMNIENIE lub ROZTARGNIENIE.
A nawet osoba roztargniona czy zapominalska - powinna za brak biletu (lub kasowanie go w momencie kontroli) być ukarana.
Dla idei. Jazda bez biletu to obciążanie kosztami innych pasażerów.
ktoś kto robi to celowo jest złodziejem.
Ktoś, kto robi to niechcący - jest złodziejem niezamierzonym.
Powinien ponieść konsekwencje i postarać się na przyszłość o większą zborność myśli..

Wiem, co mówię, bo jeżdżę komunikacją publiczną na tyle rzadko, że zdarzało mi się kupić bilet i w błogim stanie zadowolenia z tego powodu przejechać całą trasę bez skasowania go. Albo - przypominało mi się to później i dopiero kasowałem.

Nie trafiłem na kontrolę - ale gdybym trafił, czułbym się winny i nie szukał usprawiedliwienia w zapomnieniu.

To wszystko powyższe oczywiście w zupełnym oderwaniu od kultury Panów z Renomy.. Bo związku to nie ma.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

"Jak ktoś nie miał biletu po prostu musiał go natychmiast zakupić ewentualnie wysiąść z pociągu."

Gdyby nadal była taka alternatywa to kto kasowałby bilet? Może jakieś 15 % pasażerów. A pozostali wychodziliby z założenia "jak mnie złapią to kupię albo wysiądę". Polacy w dużej mierze tak mają że do przestrzegania przepisów i regulaminów skłania ich tylko widmo nieuchronnej lub prawie nieuchronnej kary. Wpływy z biletów pokrywają koszty działalności przedsiębiorstwa przewozowego. A za złodziei o których pisze Sadyl płacimy wszyscy, nawet ci nie korzystający z komunikacji miejskiej (miasto dotuje komunikację ).
Co do kultury panów z Renomy lub jej braku ja nie mogę narzekać. Nigdy nie zostałem przez nich potraktowany niewłaściwie. Ale też zawsze podczas kontroli miałem ważny bilet.

I należałoby sobie zadać pytanie w ilu z opisywanych niewłaściwych zachowań kontrolerów do eskalacji doprowadzał ukarany pasażer?

Nawet w opisanej w pierwszym poście sytuacji pasażer doprowadził do konfrontacji fizycznej. Jedyne racjonalne zachowanie w tej sytuacji to okazać dokumenty, nie przyjąć i nie podpisać mandatu a później się odwołać. I o żadnym zajściu nie byłoby mowy.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Cross... naprawdę można Cię polubić. Zawsze zwięźle i treściwie. A teraz muszę zjeść i się zastanowić nad odpowiedzią.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Dziękuję. Mam nadzieję że to nie sarkazm. :) Smacznego.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Nie, nie sarkazm. :) Dzięki.
Zacznę może od zacytowania samej siebie bo wydaje mi się, że jednak mamy problem ze zrozumieniem się.
"Nie jestem przeciwko kontroli jako takiej. Wręcz przeciwnie. Nie jestem zwolenniczką gapowiczów i doskonale rozumiem racje przewoźników."

To tak tytułem wstępu.
Moja notka odnosiła się do słów Michała :
"Ps. Myślę, że największe pretensje do Renomy mają osoby które nie kupują biletów lub stoją z nieskasowanym biletem w ręku przy kasowniku i wypatrują "kanara""
oraz.... słów ~ass :
"Gość chciał przycwaniakować" .
A teraz rozwinięcie.
Po 1. Nie mam pretensji , że ktoś od kogoś chce wyegzekwować należną mu opłatę.
Podałam przykład gdyż oburza mnie fakt, że ktoś twierdzi iż tylko cwaniak i złodziej nie kasuje biletu. Zapominalska ja (mimo uzasadnień Sadyla) nie uważam się za złodzieja. Zamierzonego czy niezamierzonego. Być może funkcjonuje takie określenie w prawie ale jeszcze się z tym nie spotkałam.
I tu zgodzę się z Sadylem, że nawet jeśli przez to roztargnienie nie skasowałam biletu to mandat mi się należy a pretensje mogę mieć tylko do siebie.
Po 2. Najbardziej wkurzyło mnie to, że feruje się tu wyroki, osądza sytuacje tylko, że nie widzi się swoich własnych grzeszków.
Bo nie wierzę, że przedmówcy nie mają sobie nic do zarzucenia. I dlatego tym bardziej przeszkadza mi słowo "cwaniak".
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że ludzie są jacy są ( w tym i ja mało święta) i że potrzebują mieć jakiś straszak, czyli w tym wypadku renomę, żeby należność czy prawo było egzekwowane. Ja też chcę by za moja pracę m i płacono. Logiczne. Dlatego jestem głupią frajerka i za wszystko płace.
A na sam koniec...
Doszłam do wniosku, że niepotrzebnie się jednak wypowiedziałam. Panowie z Renomy mają głęboko w doopie to co o nich myślę i wcale się im nie dziwię. Każdy ma jakąś matkę, żonę, kochankę dziewczynę lub psa, których należy wykarmić. A ja po prostu mam Panów z renomy głęboko w nosie... I współistniejemy jakoś. Ale kochać i szanować ich nie muszę.
A teraz jeszcze słówko do Sadyla.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

"Zapominalska ja (mimo uzasadnień Sadyla) nie uważam się za złodzieja"

Ale za darmo przejechałaś, tak?

I teraz trzeba uściślić czy kara należy się za intencję (nie skasuję biletu, a może mi się uda) czy za wykonaną akcję lub jej brak (skasowałam lub nie skasowałam biletu w rzeczywistości).

I czy kontrolerzy umieją czytać w myślach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Eh... nie czytałeś uważnie... Ale nie chce mi się ciągle odpierać ataków więc napisze wyraźniej.
1. ZDĄŻYŁAM SKASOWAĆ miedz przystankiem początkowym a następnym.
2. KARA SIĘ NALEŻY NIEZALEŻNIE OD INTENCJI. Ale nie zgadzam się na wkładanie wszystkich do jednego wora i sprowadzaniu wszystkich do poziomu złodzieja. Co więcej... jeśli tak by było to teraz odpisywałbym złodziejowi.
Czy już zrozumiałeś o co mi chodziło w mojej notce?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

A te automaty to fajna sprawa jednak była.
Do większości Twoich słów już się odniosłam u Crossa. Ale..
dziś jest podobno jakiś dzień życzliwości... a może złośliwości nwm...

"Wiem, co mówię, bo jeżdżę komunikacją publiczną na tyle rzadko, że zdarzało mi się kupić bilet i w błogim stanie zadowolenia z tego powodu przejechać całą trasę bez skasowania go"
No tak, to jesteś złodziejem niezamierzonym i powinieneś ponieść konsekwencje.

"Nie trafiłem na kontrolę - ale gdybym trafił, czułbym się winny i nie szukał usprawiedliwienia w zapomnieniu."
Czyli, że teraz nie czujesz się winnym tego, że jesteś złodziejem niezamierzonym bo kiedyś tam nie skasowałeś biletu?

A jeśli jednak czujesz się winnym nadal to czy nie powinieneś wysłać 180 zł na konto ZTM? Bo na 126 zł już się nie łapiesz, to tylko w ciągu 7 dni ważna ulga.
http://www.ztm.gda.pl/hmvc/index.php/test/wiecej/kontrola
:))
Reasumując. Wszyscy jesteśmy złodziejami. Ta okropna prawda w końcu do mnie dotarła. A właściwie otworzyłeś mi oczy. Nie wiem czy mi z tym dobrze.
I nic z tego co tu naklepałam nie jest "powiedziane" z ironią.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

> jesteś złodziejem niezamierzonym i powinieneś ponieść konsekwencje.

Zgadza się. Aczkolwiek nie do końca.
Bilet kupiłem, czyli Przewoźnik otrzymał ode mnie pieniądze. I dalej mamy dwie sytuacje:
- bilet ten pozostał niewykorzystany i go wyrzuciłem po paru tygodniach noszenia w portfelu. Czyli - jestem zupełnie czysty.
- bilet wykorzystałem przy okazji ponownej jazdy. Czyli de facto uzyskałem 50% ulgę na dwa przejazdy w zamian za potencjalne ryzyko dużo wyższej kary. Kary nie poniosłem - jestem zarobiony o wartość biletu.
Sytuacje, kiedy zapomniałem skasować bilet zdarzyły mi się kilka razy w życiu - i doprawdy nie zamierzam tego rozstrząsać, na ile upodliłem się moralnie, postępując wg wariantu nr 2

> jeśli jednak czujesz się winnym nadal to czy nie powinieneś wysłać 180 zł na konto ZTM?

Vide powyżej.

> Wszyscy jesteśmy złodziejami

Nie wszyscy. Tylko Ci, co jeżdżą bez biletu :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Biorąc pod uwagę Twój ostatni wpis wychodzi na to, że chłopak z wątku nie jest złodziejem. Miał bilet :p
...a że skasował go za późno... ale skasował w końcu... no więc miał bilet i to skasowany...
I tak można od nowa ale ok. wiem o czym prawisz.
A i tak uważam, że mało co jest takim jakim się wydaje.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Naruszenie nietykalności osobistej, tyle w temacie. Ja po takim incydencie wezwałbym policję, bo TYLKO POLICJA MA PRAWO KOGOŚ ZATRZYMAĆ, której przedstawiłbym skasowany wcześniej bilet (i g@wno mnie obchodzi, że kanar kwestionuje jego "ważność") i wystawiony mandat, zgłosił naruszenie nietykalności osobistej przez "kontrolerów". Po czym poszedłbym zrobić obdukcję i założył sprawę karną RENOMIE. Sprawa wygrana w 100%.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

"...TYLKO POLICJA MA PRAWO KOGOŚ ZATRZYMAĆ,..."

Jesteś pewien swoich słów że się tak unosisz? Bo ja nie sądzę żebyś miał rację.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Daleko nie szukając

"Zgodnie z obowiązującymi od 1 marca 2011 r. przepisami prawa przewozowego, upoważniony kontroler ma prawo - w razie niezapłacenia należności i nieokazania dokumentu tożsamości - ująć podróżnego i niezwłocznie oddać go w ręce Policji lub innych organów porządkowych, które mają zgodnie z przepisami prawo zatrzymania podróżnego i podjęcia czynności zmierzających do ustalenia jego tożsamości. Podróżny powinien również pozostać w tramwaju albo w innym miejscu wskazanym przez kontrolera, do czasu przybycia w/w funkcjonariuszy."

Podstawy prawnej poszukaj sobie sam. Na przyszłość upewnij się czy masz rację zanim wyrazisz podobną opinię. Unikniesz kompromitacji.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Ująć nie znaczy zatrzymać, mogą najwyżej poprosić kierowcę o zamknięcie drzwi. I to też tylko w wypadku nieokazania dokumentu tożsamości. Użycie siły wobec mojej osoby skutkowałoby obroną, a niestety moje 195cm/100kg i znajomość sztuk walki działa na niekorzyść kontrolerów.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Nie tylko policja ma prawo zatrzymać ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Co dziwne, jeśli już byłam świadkiem agresywnego zachowania to tylko i wyłącznie osoby nie posiadającej biletu.
Do mnie osobiście nikt nigdy nie był opryskliwy.

Raz zostawiłam portfel w pracy - cóż, przyznałam się że biletu nie posiadam, bez zbędnego tłumaczenia, krzyków, brania na litość itp. Moja wina. Mandat anulowałam i było po sprawie.

Każdy by tak chciał zapomnieć skasować bilet;)
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

kiedys tak bylo, ze dowod osobisty do reki mozesz dac tylko policji, zmienili to?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

kontroler ma prawo "ująć" osobę jadącą bez biletu. Po prostu kolesiowi się nie udało przechytrzyć systemu :]
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

I bardzo dobrze :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Będąc parę lat temu za granicą,kupiłam sobie bilet całodzienny na następny,kolejny dzień -w sklepiku a la kiosk.Bilet taki można otrzymać,pod warunkiem,że sprzedawca będzie na tyle przytomny,by przesunąć datę o dzień naprzód w pieczątce z datą,którą podbija bilet:(.Niestety,był już późny wieczór,sprzedawca widać zmęczony,a mi naiwnej do głowy nie przyszło sprawdzić daty na bilecie-no bo jak!Kupuję na dzień następny,więc taki powinnam była otrzymać.Byłam zszokowana następnego dnia,kiedy z dumą wręcz dałam do kontroli mój bilet...z datą poprzedniego dnia.Zapłaciłam karę równowartą wówczas dwóch dni mojej ciężkiej pracy.Nie wyobrażacie sobie,jakie miałam poczucie niesprawiedliwości,tym bardziej iż powiedziano mi,że to moja wina,bo powinnam zawsze wszystko dokładnie sprawdzać.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Też tak uważam. Aczkolwiek niestety kontrolerzy często są niekulturalni
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

niekulturalni to malo powiedziane- zachowuja sie jak chamy!
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Miał bilet skasowany więc nie wiem w czym problem. Kasownik nie był zablokowany więc chłopak skasował, normalnie jak kontrolerzy wchodzą to z mojego doświadczenia kasownik jest od razu blokowany, w tym przypadku nie był. Ja bym mandatu nie przyjęła lub potem się od niego odwołała bo bilet na dany przejazd ważny mam??...mam, więc nie widzę podstaw do mandatu. Zawsze chłopak mógł powiedzieć że przypomniało mu się to skasował i nie musiał koniecznie widzieć kanarów, a kto mu udowodni.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Kwiatek z dzisiaj:
http://forum.trojmiasto.pl/Renoma-gryzie-pasazerow-za-brak-biletu-t431611,2,16728.html
- - -
Dnia 7,12,2012 ok godz.12,55 jadąc autobusem linia 148 w kierunku Nowego Portu kontroler biletów(PRACOWNIK "RENOMY") chciał wystawić manat pasażerowi który wsiadł 3dzrwiami i kierował się w kierunku przodu by kupić bilet .Z przodku stał już kanar i zażądała o tego pasażera biletu, Pan poinformował go że właśnie chce go kupić, ale ten nie przyjął tego do wiadomości, powiedział ze bilet kasuje się od razu po wejściu do pojazdu. Nie interesowało Pana kontrolującego ze pasażer biegł na autobus i dopiero co wsiadł ,a autobus był cały zapchany i trzeba było przejśc do przodu .Kontroler zażądał dokumentów od pasażera celem wystawienia mandtu za brak biletu, pasażer mówił ze chce kupic ten bilet bo szedł po niego, ale wiadomo RENOMA zawsze ma racje ,pomimo i iż jej nie ma domagał sie dokumentu. Pasażer odmówił i w tym czasie Pracownik RENOMY wyciągnął telefon i zadzwonił gdzies mówiąc ze dzwoni po policje bo pasazer nie chce dac dokumentu .Gdy autobus dojeżdżał do przystanku Dworska w Brzeźnie pasażer chciał wysiąść i wtedy cała sytuacja się zaczęła. KANAR jak by wpadł w szał rzucił się na pasażera i zaczął go szarpać i ciągnąć, nie zważając na to że wokół było pełno ludzi, rodzice z małymi dziećmi w wózkach i osoba niepełnosprawna na wózku inwalidzkim, najważniejsze było trzymać pana który chciał wysiąść. Zaczęli się szarpać i do tego dołączył drugi kanar ,który chcąc zatrzymać pasażera ugryzł go w brak, musiało to bardzo bolec bo pasaże aż krzyknął ,żeby go nie gryzł bo to boli .Dzięki pasażerom i panu kierowcy który nie otworzył drzwi udało się zatrzymać pracowników RENOMY którzy chcieli uciec ja zobaczyli że pasażer dzwoni po policje. Gdy przyjechała policja i tak pomimo zeznań świadków wszytko wskazywało na to że pan bez biletu i pasażerowie są winni tylko nie tych dwóch Panów z RENOMY, którzy potraktowali pasażera jak śmieci pomimo iż byli w pracy i nie mają prawa tak się zachowywać .Mam nadzieje ze pasażer który ucierpiał bo został pogryziony i poszarpany przez RENOME dojdzie swego i tych dwóch PANÓW RENOMA przestanie pracować.
- - -
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

Ciekawe, czy pracownicy Renomy są obowiązkowo szczepieni ?;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Czy zachowanie kontrolerów było właściwe?

nie nie mogą tego robić, to jest poważne naruszenie, nie można nikogo zatrzymać siłą. Ja bym na miejscu tego Pana wezwała Policję i spisała dane świadków że kontrolerzy siłą zatrzymali tego Pana w autobusie. Polecieliby z pracy z wielkim hukiem :-) A Pan miał ważny bilet, co to kogo obchodzi kiedy skasował. Ważne że miał.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Inne tematy z forum

Browar Gdański - opinie i oceny (37 odpowiedzi)

Inwestycja będzie realizowana na terenie dawnego browaru we Wrzeszczu. W pierwszym etapie...

Facet klepie po tylku (31 odpowiedzi)

Chciałam ostrzec wszystkie dziewczyny przed facetem który klepie panie po tyłku.Podchodzi on do...

Siłownia bez umów (16 odpowiedzi)

Czy istnieje w Gdańsku w pobliżu wrzeszcza siłownia bez zobowiązań i umów. Praktycznie każda...