Czy znacie jakieś fajne wiejskie powiedzonka?
Lubię słuchać śmiesznych powiedzonek, a szczególnie wiejskich. Są bardzo urocze, kiedy osoby je mówiące jeszcze fajnie akcentują. Na pewno tracą, kiedy stają się słowem pisanym. Nie mniej jednak proponuję zabawę z takimi perełkami. Dla przykładu podam jedno z moich ulubionych: "Pseskocyła pses koryto. Sikła, piarła dobre i to."