Czytajcie uważnie rachunki
Po pierwsze - czytać rachunki i uważać na portfele. Kolega zamówił dwa rodzaje pierogów - pół porcji tańszych, pół sporo droższych, skasowano go w cenie tych droższych (wcześniej spytaliśmy się, czy cena będzie "wypośrodkowana"). Zamówiłem piwo dnia za 6 zł, później zobaczyłem, że zapłaciłem 8 zł.
Zamówiliśmy w trójkę 6 rodzajów pierogów, tylko 3 rodzaje były w miarę jadalne. Generalnie słabo doprawione i mdłe. Pierogi Currakowe i Meksykańskie wręcz niejadalne. Polecić można szpinakowe i z serami żółtym i białym. Ale w zasadzie w Gdańsku jest tyle ciekawych miejsc, że lepiej trzymać się z daleka.
Zamówiliśmy w trójkę 6 rodzajów pierogów, tylko 3 rodzaje były w miarę jadalne. Generalnie słabo doprawione i mdłe. Pierogi Currakowe i Meksykańskie wręcz niejadalne. Polecić można szpinakowe i z serami żółtym i białym. Ale w zasadzie w Gdańsku jest tyle ciekawych miejsc, że lepiej trzymać się z daleka.