D - opinia
To czego doświadczyłam ze strony doktora Panasewicza jest nie do opisania. Zachowanie lekarza na SOR było absolutnie nieodpowiednie i nieprofesjonalne. Lekarz potraktował mnie bez szacunku i empatii, rzucając kąśliwymi tekstami i zmuszając do pośpiechu, bo łaskawie musiał zejść z oddziału.
Dodatkowo został podany mi zastrzyk bez mojej zgody (nawet nie wiem co to był za lek). Lekarz postanowił wyprostować nogę, mimo iż zaznaczałam, że sprawia mi to ogromny ból i jest niemożliwe, ponieważ mam blokadę po wypadku. Lekarz ten całkowicie naruszył prawa pacjenta, ale co najgorsze naraził moje zdrowie na niebezpieczeństwo- mimo iż mówiłam wielokrotnie, że nie można prostować tej nogi z zaleceń innych lekarzy. Przeżyłam tam istne tortury, błagając, krzycząc o pomoc. Płakałam jak dziecko.Lekarze ortopedzi z niedowierzaniem patrzą na to co mnie spotkało i jak bardzo nieprofesjonalne zachowanie prezentuje ten lekarz. Radzę unikać Pana doktora.
Dodatkowo został podany mi zastrzyk bez mojej zgody (nawet nie wiem co to był za lek). Lekarz postanowił wyprostować nogę, mimo iż zaznaczałam, że sprawia mi to ogromny ból i jest niemożliwe, ponieważ mam blokadę po wypadku. Lekarz ten całkowicie naruszył prawa pacjenta, ale co najgorsze naraził moje zdrowie na niebezpieczeństwo- mimo iż mówiłam wielokrotnie, że nie można prostować tej nogi z zaleceń innych lekarzy. Przeżyłam tam istne tortury, błagając, krzycząc o pomoc. Płakałam jak dziecko.Lekarze ortopedzi z niedowierzaniem patrzą na to co mnie spotkało i jak bardzo nieprofesjonalne zachowanie prezentuje ten lekarz. Radzę unikać Pana doktora.