DRAMAT:) TOTALNA PORAŻKA:)
ZDECYDOWANIE NIE POLECAM DLA MAM, KORYM DZIECKO SIĘ NAGLE ROZCHOROWAŁO:) WIADOMO, ŻE TEGO NIE PLANUJEMY, PRAWDA??? PRZEZ CAŁY UBIEGŁY TYDZIEŃ PRÓBOWAŁAM SIE ZAREJESTROWAĆ DO JAKIEGOŚ LEKARZA - DZWONIE O 7.00 CAŁY CZAS ZAJĘTE, WŚCIEKŁA JADĘ NA MIEJSCE I SIE OKAZUJE,ŻE NIE MA MIEJSC, PO CZY SŁYSZĘ ,ŻE MOGĘ WPAŚĆ NA DYŻUR I PROBLEMÓW NIE BĘDZIE:) BA, MOGĘ TEŻ ZAPYTAĆ LEKARZA, CZY NAS PRZYJMIE - TAK TEŻ CZYNIĘ, ALE PANI DOKTOR NIESTETY PRZECHODZI NA TZW>: DZIECI ZDROWE I GENERALNIE MA TO GDZIEŚ, ŻE CHORE DZIECKO CZEKA W POCZEKALNI:) W SUMIE DOPIEŁAM SWEGO ( NIE POWIEM W JAKI SPOSÓB) SYNEK DOSTAŁ ANTYBIOTYKALE DO KONTROLI TRZEB A IŚĆ I ZNOWU MAM PROBLEM , BO JAK ZWYKLE MIEJSC JUŻ NIE MA!!!!!!!!!!!!TOTALNA PORAŻKA, A PRZECIEŻ PŁACĘ UBEZPIECZENIE I NIE NIE POWINNAM SIĘ PROSIĆ O LEKARZA:) WNIOSEK JEST PROSTY : PACJENTÓW DUŻO A LEKARZY ZA MAŁO I POWSTAJĄ PROBLEMY:) DODAM TYLKO, ŻĘ NIE JA JEDNA W TEJ POCZEKALNI SIEDZIAŁAM; INNE MAMY TEŻ SĄ ZDEGUSTOWANE:)