DZIĘKUJĘ
Tydzień temu mniej więcej o 21.00 zdałam egzamin:) Nie będę udawać że było łatwo bo nie było! Ale radość ze zdanego egzaminu trwa:) Teraz z utęsknieniem czekam na dokument i ... lecę na polskie dróżki. Dziękuję wszystkim których spotkałam na blisko rocznej drodze po prawko: wykładowcom- panu Romanowi i Mikołajowi, Pani Agnieszce-za wyrozumiałość nawet wtedy gdy wpadałam do biura tuż przed 16.30, Kierownikowi Ośrodka- głównie za słowa otuchy ale i za to, że miałam okazję pojeździć nowym Grande Punto w dniu egzaminu-dokładnie na takim samym Grande z czerwonym znaczkiem zdałam egzamin:). Największe podziękowania kieruję do Mikołaja- za to, że wymagał!, ale z uśmiechem, za wyćwiczenie zawracania z wykorzystaniem infrastruktury drogowej- które się przydało na najciaśniejszej chyba z dróg Gdańska, za każdą minutę na drodze, wyrozumiałość- wtedy gdy emocje brały górę i wiarę ( mimo wszystko) , że dam radę. Mikołaju-dziękuję!