Daewoo Tico

Produkcję Tico rozpoczęto w Korei w 1991 roku. Technicznie jest ono kontynuacją modelu Alto a następnie Maruti firmy Suzuki. W Polsce Tico pojawiło się już w 1993 roku, a trzy lata później na Żeraniu rozpoczęto jego montaż .Auto z przeznaczeniem na samochodzik miejski spełnia swoją funkcję doskonale. Pięciodrzwiowe nadwozie tej wielkości nie jest często spotykane, a zastosowanie prostych ...
więcej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Raz kozie śmierć

Dzięki, jutro realizuję trnsakcję (jest to mój pierwszy własny samochód). Pozdrawiam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

jasne ze tak!!!

Jest to bardzo dobra cenanawet jesli auto bedzie wymagalo pewnych napraw. Mysle ze jest to wspaniala okazja.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kupić, nie kupć?



Mam okazję kupić Tico z 1997 roku za 5 tys., właściciel - sprawdzona osoba, traktująca go jak swego 3-go syna. Przebieg 60. tys. Brać?

popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kupić, nie kupć?

Mam okazję kupić Tico z 1997 roku za 5 tys., właściciel - sprawdzona osoba, traktująca go jak swego 3-go syna. Przebieg 60. tys. Brać?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Don Mlodego i do Posiadacza Tica

Mlody:
Miałem Poloneza 1.5 przez przeszło 4,5 lat i wcale nie uważam,że to gówno.Przeciwnie'Poldek od Tico jesyt szybszy,ładniejszy i bezpieczniejszy.Miałem nawet uliczną stłuczkę z Tico i efekt:Polonez wgnieciony zderzak,uszkodzony lewy reflektor,pęknięty wlot powietrza,lekkon porysowany błotnik.Tico:prawy bok cały do wymiany.Po tym poldek przeszedł badanie techniczne i zero naruszeń konstrukcji.
Co do Fiatów to CC 7.o faktycznie psuje sie jak głupie,ale 900 wcale,a Uno miał krewny 139678 i wcale nie zawodziło.A samo Tico nie jest złe,chcoć mało odporne.Wolę 10-letniego Poloneza w niezłym stanie,niż Tico4-letnie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

KOREANSKI BUBEL

DO p***Y Z TAKIM SZMELCEM.TRUMNA NA OSTATNIA PODRUZ.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 9

do kolegi powyzej

Kolega chyba nigdy nie jeżdził fiatami(mam na myśli 126, cc, sc, uno).Powyższe auta to najwieksze porażki motoryzacyjne 20 wieku. Miałem nieprzyjemność jeżdzic cieniaskiem 900. TraGEDIA !!Mielem go tylko rok (auto bylo z 1996 6700 tys ), ale mimo to kosztowalo mnie prawie 5000 zl. Psuło się właściwie wszystko. Jedynie nie rdzewiał!. Obecnie od 9 miesięcy jestem posiadaczem Tico(1998, 8000 tys). Jest nieporownywalnie dynamiczniejszy od fiata i innych aut w tej klasie. Jak na razie auto spisuje sie wzorowo, wymieniłem na razie elementy eksploatacyjne.Pozdrawiam wszystkich Tico'maniaków
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1

totalna pomyłka

Kupiłem to niepotozumienie jakim jest TICO..
Sam do końca nie wiem jak to się stało..
To nie nadaje się do żadnej jazdy, wogóle do niczego..
Męcxzę się tym gównem już 5 lat..
To chyba kara za to że obraziłem się na FIATA
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7

Tico jest fajne!!!

Ja tam go kocham!!!!!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tylko Tico

Mój Ticuś jest z 2000 r. (kupiłem go z salonu) Mam przebieg 92 tyś. km. Do tej pory wymieniłem olej, klocki i szczęki, parę żarówek,filtry. Nic jeszcze nie padło. Ale niestety zaczyna wychodzić rdza na masce tuż przy wlocie powietrza. Poza tym jest OK. Życzę wszystkim użytkownikom TICO szerokiej drogi. Do zobaczenia na szosie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moje córki mówią Tikuś

Moje rekordy:
- 3,8 l na 100 km (czarny rekord 6,5 l na 100 km)
- max 163 km/h (A2 Września Konin)
- 647 km na 1 baku

Mój pech:
- dzik na drodze, przy prędkości 60km/h - z przodu niewiele zostało, nikomu z pasażerów nic się nie stało.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gdyby to nie wyglądało jak przewrócona budka telefoniczna...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

było autko dla......126p

Samochodzik dla wszystkich,którzy mają portwel z uczciwie zapracowanymi złotówkami rencista,student,młodzi.Potwierdzam wszystkie pozytywy,znam negatywy i również trzeba się z nimi zgodzić.TICO tak TICO ambitny typ,ale jest delikatny jak kobieta choć zachowuje się jak "twardziel".1999-80 tys.przebiegu,wymiana w ub.mie-cu tłumiki,regularnie leję do baku,oleju do silnika (synt.)góry 4,2 l/100km,miałem pod nogą łady,fiaty,vw-passat,polonez (8,5-10l/100),126p(6,5-7...l/100) powiem tylko tyle jak się niema co się lubi,to się lubi to co ma. "kierowca prawie zawodowy" 31 lat za kółkiem. BEZawaryjnie tico-Yes ok'
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja też miałem

ale mi ukradli... chamy jeb..e!! A bylem bardzo zadowolony, mialem wersje DX z 1994 roku, jezdzilem nim ladnych pare lat. To byl moj pierwszy samochod, przyznam, ze mozna nim przyszalec w miescie (na trasie ciezko sie rozpedza powyzej 100km/h, strasznie odczuwa obciazenie). Czasem cos nawalalo (najczesciej musialem wymieniac lozyska, raz alternator i troch korozja go zjadala) ale jesli chodzi o silnik - rewelka, same plusy. Spalanie wiadomo jakie (mi palil po trasie ok 5, w miescie ponizej 6 - raz jadac w gory b.spokojnie., nie przekraczajac 100km/h spalil ok.3.8l/100km).
Najbardziej mnie wkurzala pozycja za kierownica - nisko, prawie na ziemi. Ale to dobrze, bo czuc predkosc a zabezpieczen w nim nie ma zadnych. Nie radze w cos uderzyc.
Ogolnie - jak na ta cene- bardzo mile auto, ma troche wad, no ale taki cienqocienqo to sie chowa...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Moje Tico

Mam Tico z 2000 roku, na gaz - 70 tys. przebiegu. Średnie spalanie 6l (gazu) i niech mi ktoś znajdzie samochód, którym można przejechać 100km za 9 PLN. Może jest trochę toporny, ale za nic bym nie zamienił na CC czy Seicento, ani nawet na Matiza. Na razie wymieniłem amortyzatory tylne i pompę paliwa, a tak to tylko leję paliwo i zmieniam olej i filtry. Zero problemów, zero awarii. Oby tak dalej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Allen Bradley

Poprawka do uwag o spalaniu.
4,15l/100km - 5.5l/100km. W ekstremalnych, zimowych warunkach spalilo 5,8 l/100km. Znajomy jadac do Wloch osiagnal wynik 3.7 l/100km.
Czesci wbrew utartej opinii nie sa drogie (ale drozsze niz do malucha). Auto jest przyzwoicie ciche do 110 km/godz - chyba ze ktos jak ja teraz kupi tanie opony - szum jest nieprzyzwoity, jak w kabinie bombowca.
Cichy, zwrotny, bezawaryjny (patrz uwaga ponizej), zaskakujaco duzo miejsca w srodku (w porownaniu do produktow fiata w tej klasie, w porownaniu z matizem Tico wypada nieco gorzej)
Minusy to: trzeba dbac o karoserie, niestaranne wykonanie detali (np. śniedziejące wtyczki elektryczne), malo estetyczne jak na dzisiejsze czasy wnetrze (i ze-wnetrze), nieszczelne bebny w tylnych kolach - lubia sie zabrudzic lozyska i trzeba wymienic.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

opinia

pali-miasto-6l/100km trasa 4,5/100 jeżdzę dosyć ostro! prod.1997r -50tys. awarie wymiana obu tłumików i szczęk hamulcowych -tył 2002r.autko idealne żadnych słów krytyki-wcześniej przez 10 lat "maluch"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pomoc

Co radzicie kupic: MATIZA czy TICO :)))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wolalbym juz opla corse , jak juz mialbym szukac oszczednosci :)))
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

TYKO TIKO

FAKTY:
148 tys. km, 97', wymiana łożysk na polskie (standardowa opcja po zakończeniu gwarancji), jazda głównie w Warszawie a więc w najgorszych korkach jakie można sobie wyobrazić, wymiana katalizatora i tłumików, a tak to regularne przeglądy co 10 tys. (oczywiście po gwarancji natychmiastowa rezygnacja ze stacji autoryzowanych na kożyść Pana Grzegorza z Legionowa)
SUBIEKTYWNA OCENA:
Za te (tamte-1997 rok) pieniądze nie miał konkurencji, mały (wszędzie wjedzie), tani (max 6,8 l na 100 km), włożony magnetyzer na paliwo (samochód na szczęście nie zaczął latać),
Jeżeli miałbym kupować samochód to wybrałbym Matiza a nie Seicento
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0