Ściany w budynku na ulicy Hokejowej, parter. Woda podmywa budynek, wilgoć w klatce wilgoć w domu ! A Deweloper nic z tym nie robi! Miasto milczy! Budynek sie zawali! Ludzie daleko od tego dewelopera!!! Złodzieje i oszuści!!


MURAPOL!!! Nie kupujcie od nich mieszkań!
więcej

Na hokejowej gra się w hokeja

To już lepiej w falowcu na klatce wygląda

bo falowiec przeżyje te wszystkie nowe osiedla i jeszcze następne

Bardzo współczuję takiej sytuacji i zainwestowanych środków.

Jaka placa taka praca, kt0 by pomyślał że tanie mieszkanie ma problemy

Gdzie takie piękne slumsy?

Gdańsk Borkowo

Borkowo to wieś w Gminie Pruszcz Gdański, ale rozumiem, że wstydzisz się przyznać i wymyśliłeś nieistniejącą dzielnicę Gdańska. Brawo TY. To podobnie jak z tymi mieszkańcami dzielnicy Gdańsk Kolbudy.

Tak właśnie budują, szybko, niedokładnie

Tak z ciekawości pytam.

A o zgodę na budowę, to gdzie się wniosek sklada?
Te domy chyba są w miarę nowe, a już w takim stanie, więc może szanowni architekci, akceptujący takie projekty, bardziej powinni się nad nimi pochylać, że już nie wspomnę o jednostce, która w nazwie ma "nadzór budowlany".

Poprawności merytorycznej a jedynie od tego czy są wszystkie dokumenty.

...bu budować na terenach zalewowych, bagnach w podobnych miejscach.
Dobrze, że nie mamy aktywnych wulkanów... Jeż widzę osiedle "Hot caldera - ciepłe miejsce dla ciebie i psiecka".

Nadzór budowlany jest od inwestora, czyli od osoby, która zleca wykonanie.
Czyli tu Murapol sam siebie kontroluje i swoje "dobre" imię.
Projekt a jakość wykonania to dwa różne tematy. Więc nadal nie wiem co ma do tego miasto.

nadzór inwestorski a także powiatowy inspektorat nadzoru budowlanego ktory wchodzi w skład zespolonej administracji rzadowej....

coś wiesz ale jesteś totalnie w lesie

Miasto jest powiatem czyli nie tylko uchwala plan zagospodarowania, ale i daje pozwolenie na budowę z warunkami technicznymi. Ono zarządza między innymi wodami opadowymi w skali globalnej. Kiedyś źli Prusacy i komuniści budowali potężne osiedla na prawdziwych bagnach (dolny Sopot, Przymorze, Zaspa) i tam nie zalewa. Jest wiele wzgórz koło Gdańska i w Gdańsku gdzie stoją osiedla i nie zalewa (Jasień, Morena, etc.). Ale teraz pani Dulkiewicz wciska ogrody wodne bez żadnej infrastruktury zabezpieczającej i mamy skutki. Można też przypomnieć, że na osiedla Zaspa, Przymorze (też kiedyś były zad*piami) źli komuniści od razu dali dwupasmówkę i tramwaj, a obecna progresywna włodarz daje pozwolenia na budowę jedno za drugim bez żadnej infrastruktury drogowej (poniemieckie wąskie wiejskie drogi bez burzówki). Mamy powodzie 80 m n.p.m. i w miejscu gdzie nie ma nawet strumyka...

A miało być zdrowo? :p tylko szambiarki stale zlecenie mają za kasę wspólnoty ;( smutne

To ja nie chciałbym mieszkać nawet jakby mi ktoś za to płacił. Ta ulica razem z Niepołomicką nadaje się tylko do utylizacji...

a jest tam styrta?

Nie tak źle jeszcze. U mnie wygląda o wiele gorzej

Achhhh uuuhhh te falowce...

Terminy gonią, źle osuszone budynki,byle szybko .....
Współczuję , bo wygrać ze wspólnotą to kupa stresu ,a deweloper się wypina ," odbiór był - był" więc dla nich nie ma tematu.
Przykro ...bo człowiek dużo pieniędzy płaci,a tu takie " bagno".

Za to, że zabierają teren. Chyba przeklnely mieszkańców :)

Zachcialo sie mieszkanek za miastem na bagnach

Dlatego nie kupować żadnych mieszakn,.które obecnie powstają wzdłuż Niepołomickiej, bo dosłownie wyrzucicie pieniądze w.bloto.

Deweloper przy budowie przerwał drenaż i ma teraz w d. nawet wyrok sądu.

Za to domki tanie, jak kawalerka w Gdańsku, nie zastanawia to was, dlaczego ?

Topowi developerzy tez buduja takie gnioty za grube miliony w centrum miasta.
Wykonawcy robia takie fuszerki a ty człowieku płać i płacz.

Chyba w Pępowie?
ale po co rzetelna informacja

miejsca parkingowe przy budynkach jakaś masakra. Jak by mogli to by nawet dojście do klatki sprzedali.
Karetka czy dostawy nie mają gdzie na chwilę zaparkować.

Ale było tanio za metr

A skąd masz informacje że tanio za metr??? Ludzie piszecie takie bzdury , wypowiadacie się nie mając żadnych danych!

Nie podoba się, to do mamy na Mazury wracaj.

Złodzieje ponieważ okradli mnie z marzeń mieszkania osiedlu zdrowym przyjaznym dla człowieka bo te grzyby napewno nie są czymś normalnym . A oszuści ponieważ tak się nie buduje osiedla mieszkań że po roku wychodzić grzyb itp w umowie nic nie było o grzybie

Budują jeszcze chyba z trzy osiedla w Gdańsku i pewnie będzie to samo dlatego jeśli ktoś się zastanawia to odradzam

I nie gadać że "a gdzie indziej jo żeh by kupił za takie piniondze".
Jest tanio ? Jest tanio.
Jest solidnie ? Jest tanio!

Nigdy nie kupię od nich choćby kszty m2. Kuśka w górę za udostępnienie informacji publicznie. Więcej takich informacji i wyjdzie kto i jak buduje np nieszzczelnecdachy w rejonie zachodzącego slonca

A ludzie im musieli za to płacić grube pieniądze oszustwo

Są inni deweloperzy w okolicy, ale jak się patrzy tylko cena cena cena to masz efekty. Oszczędności na solidnym wykonawstwie i budowanie masówki byle jak ...

Co za różnica, że w okolicy są inni deweloperzy? Żaden budynek nie powinien mieć takich wad jak te na zdjęciu (a w szczególności żaden niedawno oddany do użytku) bez względu na to czy znajduje się w Orłowie czy w Pierdziszewie Dolnym lub innym Borkowie.

To jest straszne. W Polsce człowiek staje do nierównej walki z deweloperami. Nie może im nic zrobić, a taki mieszkaniec ma zniszczone zdrowie za pewne od grzyba i nerwów.

Mieszkałam kiedyś w wynajmowanym mieszkaniu w Krakowie w budynku wybudowanym przez Murapol. Na wysokości 1 m budynek pękał. Wyglądało to strasznie.

Murapol po tym jak już kupisz mieszkanie ma Cię gdzieś i nie ma szans na pozytywne rozpatrzenie reklamacji, nawet tych dotyczących tego, że w ogródku masz bagno a na ścianach grzyb przez wilgoć !

Kto to nadzoruje kto odbiera te osiedla te budynki samowolka deweloperska, przerażające

Tego dewelopera powinno się opisać , to co się dzieje na każdym wybudowanym osiedlu to hit , że on jeszcze jest na rynku . Ludzi się powinno ostrzegać przed kupnem od nich mieszkania , bo zaoszczędzisz kilka złoty jest nie warte tego zdrowia później jakie trzeba stracić. Grzyb , syf i ubóstwo. A to tylko ułamek z czym ludzie się zmagają. Warto może aby Trójmiasto.pl się zainteresowało materiałem

Może właśnie Trójmiasto.pl

Też mamy sporo do powiedzenia w tym temacie .

To jest najgorszy developer Od 9 lat się sądzimy i nic nie robią . Więc wiem jak macie zrobiony budynek . Izolacji brak i zabezpieczeń przed wilgocią . Mało tego , dach przeciekający i uszkadzający mieszkania na wyższym piętrze od wilgoci i grzyb w gratisie . Parterowe mieszkania podobnie .
I proszę nie usuwać komentarza bo to naprawdę niepokojący na tym rynku działający Murapol developer .

mieszkam w starym budownictwie, sąsiedzi muszą krzyczeć bym ich usłyszała, nie mam windy na 4 piętro. Ale stary blok coś za coś

ale na tym pseudoosiedlu tez nie ma windy XD

Gdańska Spółdzielnia Mieszkaniowa mówi ciągle, że nie wietrzone i nie grzane :D żartownisie, i tak spławiają ludzi, bo trzeba by dach i orynnowanie poprawiać

Jak się buduje osiedla na jeszcze nie tak dawnych polach uprawnych to nie ma się co dziwić. Gleby w okolicy ciężkie gliniaste, po deszczu na każdym kroku stoi woda. Nic dziwnego że tak to potem wygląda. Są inwestycje w okolicy gdzie przed oddaniem budynku w porze jesienno zimowej stoi on w wodzie po kilkanaście czy kilkadziesiąt cm. Ale Polak kupi wszystko i wszędzie jeśli tylko będzie kilka zł taniej, tak więc sami jesteśmy sobie winni takich inwestycji, bo gdyby deweloper nie mógł sprzedać dziadostwa to by więcej takiego nie budował, a i konkurencja by się dwa razy zastanowiła.

Banda złoi oszu. podobna jakość jak murapol. To mafia

Mam pytanie w którym miejscu to osiedle. Ponieważ w tym miejscu Murapol ma inwestycje w kilku miejscach.
Pozdrawiam

Murapol trzyma stałą niezmienną jakość szkoda, że ta tak niskim poziomie.

Żeby to tylko murapol, kazdy jeden taki sam

Na prawdę współczuje. Osobiście mieszkam na novelo - murapol i jesteśmy bardzo zadowoleni. Może też dlatego, że osiedle Zdrovo ( jeśli o tym mowa w poście) jest położony na mokradłach. Słyszałem, że tam zalewa garaże, w ogródkach można łowić ryby prosto z salonu....

Widzę godna konkurencja dla Robyga. Byle taniej. Co z tego że zaprawa nie wyschła. Szpachla i farba. resztę się światłem dogra.

Kupiłam od Murapolu mieszkanie na parterze na Novelo w Gdańsku.
Mam nadzieję ,że taka sytuacja tam nie zaistnieje.
Trzymam kciuki żeby usuneli usterkę i dokonali poprawy izolacji.
Powodzenia.

Tam już się dzieją cuda. Wystarczy popytać sąsiadów

Każdy kupuje to,co na co go stać,lub jaką ma możliwość finansową.
Większość wyśmiewających "tanie mieszkania" prawdopodobnie siedzi z rodzicami na dwóch pokojach,bo zawiść wiszącą w powietrzu da się kroić nożem.
Jeden ma lepiej a inny gorzej.Takie życie.

Nastąpiła migracja wody najprawdopodobniej przez drzwi wejściowe na klatkę schodową, woda dostała się pod posadzkę i tam przemigrowała po płycie stropowej. W miejscach gdzie ściana jest wykończona materiałem nasiąkliwym na przykład gładzie gipsowe wyszła wilgoć i sól. Takie rzeczy się niestety zdarzają i to podlega naprawie. Autor zgłoszenia nie napisał tylko na jakim etapie procedowania jest zgłoszenie u dewelopera. Po stanie zawilgoceń wnioskuję, że wyszły one niedawno. Tego typu usterki usuwa się czasami miesiącami, nie da się tego naprawić kilka dni czy też tydzień. Czytając co niektóre komentarze wnioskuję, że ludzie nie mają pojęcia o czym piszą, byleby napisać coś negatywnego...

Jeżeli miejsce budowy jest zabezpieczone i odpowiednio osuszone a odpływ wody prawidłowy wykonany to takie rzeczy nie mają się prawa zdarzyć !! I winę raczej ponosi deweloper który budował to.

Co ma do tego etap zgłoszenia?? Tego nie powinno być a jak wyszło to deweloper powinien usunąć to natychmiast! Źle wnioskujesz bo trwa to dłużej , ludzie w mieszkaniach na parterze mają to aż po sufit. I dotyczy to całego parteru a nie wejścia do klatki

Nie zgodzę się wypowiedzią . Zapraszam na oględziny bo mieszkania na tym osiedlu mają ściany mokre na 1.2m (wszystkie ) , grzyb ! Klatka schodowa akurat ta jest tylko w kawałku pokazana , idąc w głąb mokro na metr wszędzie i grzyb . Tutaj nie mają nic wspólnego drzwi wejściowe do klatki . Woda owszem jest pod posadzką jak i pod ławą . W ogrodzie wody po kostki . Tutaj nie ma mowy o reklamacji bo wszystko jest odrzucane eksploatacja :-) . Nim wystawi się opinie że wszystko w sumie ok to trzeba znać stan faktyczny i fakty

Ja z nimi się sądzę. 1 wygrana, odwołali się ale trz przegrają, ponad 30 000 będą musieli zaplacic

Można wiedzieć o co

13k za metr?

W Murapolu o zasadność czy usterki techniczne kwalifikują się do usunięcia decyduje Pan z działu sprzedaży wystarczy spojrzeć na ich biuro sprzedaży przy Niepołomickiej

Nie wiem, czy tak rzeczywiście jest. Ale nasza reklamacja była uznana sprawnie. Ogólnie kontakt był spoko i dało się to kulturalnie załatwić.

Nie znasz się na robocie to się nie wypowiadaj, jest trochę wilgoci, jest podsiąkanie kapilarne

Ja jestem z Krakowa, powiem że to kiepska firma, budują jak na alternatywy 4, omijać należy tą firmę szerokim łukiem, podzielam opinię, jednej z Pan w Falowcu jest lepiej, wiem bo brat mieszka

Skargę pisać do nadzoru a jak nie kiwną palcem to do Nadzoru Wojewódzkiego....

Nic strasznego idzie wiosna. Panikują bez większego powodu

Potwierdzam prawie kupiłem tam mieszkanie, ale na szczęście zorientowałem się w porę . Ten budynek jest postawiony 1 wogy gruntowe bardzo wysoko 2. Stoi w niecce 3 spływa cała woda na niego 4 na gliniastym podłożu 4 w niepołomickiej nie ma instalacji burzowych w drodze tylko jest tzw kaskadowy odbiór wody w poboczach woda nie ma gdzie uciec stoi wszedzie deweloper twierdził że to nie problem są ogrodu deszczowe ładna nazwa na tzw zbiorniki które mają odebrać wodę z całego osiedla i budynku ten budynek non stop stoi w wodzie deweloper nic nie robi ludzie płacą za wypompowanie wody z tych "ogrodów deszczowych" przez beczkowozy 1 w tygodniu . ( Podobno narazie deweloper płaci ale niedługo jak wygaśnie gwarancja to cała wspólnota będzie płacić) totalna kina deweloper nie ma jak wyjść z sytuacji jako profesjonalista wiedział gdzie stawia ma od tego sztab ludzi geodetów hydrologów wie... Ludzi na minę generalnie na południu gdańska okolice niepołomickiej i innych ulic trzeba uważać w okolicach bo są tam góry dołki i glina która nie wchłania wodu deweloperzy budują w ni coach gdzie budynki są zalewane dają za słaba izolacje fundamentów nie dają drenów pod odwadniających to jest wstyd że służby miejskie nadzór budowlany to odbiera i ma ludzi w du**e co najmniej prokurator dla kierownika budowy i dla osoby która budynek odebrał z nadzoru budowlanego !!! Tutaj każdy rączkę myje szczególnie dewelopera bardzo współczuję osobą które zakupiły tam inwestycje szczególnie tym które kupowały tzw dziurę w ziemi skąd mogli wiedzieć że deweloper taka popelinę zrobi coś strasznego jak traktowane są ludzkie ciężko zarobione pieniądze ... Uważam że ludzie z tamtego budynku powinni wytoczyć gruby proces sądowy zbiorowy co najmniej odszkodowanie lub mieszkania zamiennie w innych inwestycji murapolu wkonu to duży deweloper nie straci dziwie się że pijarowo mają to w du**e i jedyne co proponują to prywatną firmę z beczkowozami co wypompowuje wodę z ogrodów deszczowych piękna nazwa gratuluję

To fajna firma tyle że właśnie...... Daleko z Gdańska do siedziby a latali samolotem bo biznesmeni kto taki zabroni

Budynek się zawali od wilgotnej ściany?
Miasto ma reagować na takie rzeczy?
Kto o zdrowych zmysłach wypisuje takie rzeczy?

Każdy kto ma choć odrobinę pojęcia o budowaniu, ten wie, że przecieki albo zalania się zdarzają (zwłaszcza w budynkach wielorodzinnych), gdzie jest dużo instalacji wewnątrz budynków i duże podziemne hale garażowe.
Sprawny administrator powinien bez problemu znaleźć źródło problemu i jeżeli wina jest dewelopera, to zobowiązać go do usunięcia wady lub usunąć ją samemu na jego koszt.
Ale jak widać po tym zgłoszeniu jak i wielu komentarzach jak zwykle jest wylewanie żółci bez krzty merytoryki.

Proponuję poszukać postów dotyczących osiedla zdrovo na FB,to pan zobaczy jak to wygląda naprawde. Na tych zdjęciach widać tylko ułamek problemów. Bardzo Wam współczuję,czy organizujcie jakiś pozew zbiorowy?

To już chyba nie pierwszy problem Murapolu z wilgocią. Podobny problem był na Jabłoniowej, mieszkańcy się sądzili z deweloperem. Chyba mają problem z budowaniem na tych terenach

Moi byli najemcy przeprowadzili się właśnie na Hokejową do większego mieszkania z ogródkiem. Po 3 miesiącach chcieli wrócić do mnie bo są załamani. Nie dość, że woda ich zalewa to właściciel mieszkania nie chce rozwiązać umowy ani obniżyć czynszu. Teraz płacą i płaczą.