Re: Dieta
Nie powinieneś nienawidzieć siebie, tylko nawyków jakich nabrałeś - a nawyki mają to do siebie, że można je zmienić :)
Diety "cud" mają to do siebie, że po ich zakończeniu człowiek wraca do starych przyzwyczajeń. I waga wraca. Trzeba przeanalizować swój tryb życia, to co się je, jak się je. Kiedy i ile. Bo nie liczy się tylko co jesz - ale także jak jesz.
1. Pozbądź się wszelkich gotowych rzeczy jeśli je jesz - fast foody, smażenina, mrożonki itp. badziew.
2. Nie podjadaj miedzy posiłkami i ustal sztywne godziny dla 5 (PIĘCIU) posiłków.
3. Ogranicz smażone rzeczy i wszelkie czerwone tłuste mięsa na rzecz chudszych i gotowanych drobiowych i ryb
4. Zwiększ ilość warzyw i owoców - nimi możesz się objadać do woli, to nie musi być listek sałaty i pół marchewki
5. Ogranicz tez nabiał - sery, smietany, jajka jesli sporo ich jesz.
6. Jesli pojadasz czesto rzeczy typu ciastka czipsy i podobne rzeczy to powinieneś je mocno ograniczyć - chyba że jesz je okazjonalnie raz czy dwa w tygodniu w rozsadnych ilosciach to nie ma się co nimi specjalnie przejmowac.
7. Do tego powinien dołączyć jakiś ruch, najlepiej jakieś różne formy aktywności, tak żeby cię nie zanudziły, bo jakbyś się zabrał np. tylko za bieganie, to pewnie bys się szybko zniechęcił. Nie polecam też cwiczenia codziennie z tego samego powodu, po prostu szybko cię zmęczy ta konieczność codziennego cwiczenia. To ze musisz dzis, bo przcież musisz codzien. Nie, dzien-dwa starczy.
A najważniejsze to nie ściemniać przed samym sobą, nie oszukiwać bo to bez sensu robota. No i pamiętaj to co napisałem na początku, to tylko nawyki, a nie ty sam ;)
---------
PS. dobrze też poprwadzić przez tydzień dzienniczek żywieniowy - zapisać co jesz i ile. A potem sobie z pomocą internetu przeanalizować co z tej listy jest do definitywnego wywalenia, co jest w miarę ok, ale powinieneś ograniczyc, co mozna zastąpić czymś innym - np. pieczywo białe razowym etc.. Tylko to musi być porządnie zrobione, jesli skubniesz gdzies plasterek sera to także powinieneś go odnotowac.
1
1