Dlaczego kobiety zakładają spodnie a mężczyźni boją się założyć spódnicę

Zastanawialiście się, dlaczego kobiety nie mają problemu z noszeniem spodni, które jeszcze do lat 40-tych XX wieku były kojarzone z modą męską, natomiast mężczyźni wstydzą się pokazać w spódnicach. Wiem, spodnie są wygodne do pracy, zwłaszcza fizycznej i są również częścią różnych uniformów. Historycznie patrząc, to spódnica pierwotnie była częścią garderoby męskiej, patrz kilt. Tak samo różnego rodzaju rajstopy. Skoro spodnie są synonimem władzy, to oznacza że noszenie spódnic przez faceta jest oznakom kobiecej słabości.
Osobiście uważam, że środowiska gejowskie i tzw. transpłciowe ośmieszają ideę powrotu spódnicy do mody męskiej, ponieważ tego typu ubiór na chwilę obecna kojarzy się z dewiacjami seksualnymi. A przecież kobiety zakładające spodnie nie identyfikują się jako mężczyźni.
Czekam na wasze odpowiedzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ścisłe powiązanie spódnicy z kobiecą garderobą jest problemem. Wybór w sklepach też mały albo za krótkie czy długie (nie dziwne przecież są to rozmiary dla kobiet). Tu na ratunek przychodzi Szkocja. Moim zdaniem kilt i jego nowoczesne odmiany to jedyna słuszna droga męskiej spódnicy. A co ja będę się rozpisywał jak ktoś zna angielski niech wklepie "dress2kilt" w wyszukiwarkę. Tam wszystko jest wytłumaczone. Więcej odwagi. Pozdrawiam. :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Słuszna uwaga. Kilt wydaje się na chwilę obecną jedyną możliwością przyzwyczajenia ludzi do widoku mężczyzny w spódnicy jako coś normalnego. Historycznie spódnica nie była problemem w modzie męskiej. W niektórych rejonach świata nadal nosi się różnego rodzaju szaty, które na pewno nie są spodniami.
Wg mojej analizy historii spodni doszedłem do wniosku, że obecny dyktat spodni w modzie męskiej jest związany z rewolucją przemysłową. Spodnie tak samo są promowane wśród kobiet. Skrajnym przykładem były Chiny lat 70-tych, gdzie wszyscy musieli nosić te same szare uniformy, by ubiorem nie podkreślać swojego statusu i płci. Mam nadzieje że do takiej patologii nie dojdzie pod wpływem zielonego komunizmu, jaki jest teraz promowany.
Z drugiej strony mówi się o dowolności definicji płci. Wiadomo, maszyny nie mają płci, więc mogą być kim chcą. W świecie cyfrowej rzeczywistości nonsensy typu "niebinarność" nie budzą wątpliwości.
Generalnie uważam, że można wprowadzić do mody męskiej spódnicę jako element mody męskiej. Jest ona wygodna i bardziej zdrowa dla męskiego krocza.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

Gdzie kupujecie kosmetyki??? (136 odpowiedzi)

Jestem ciekawa gdzie lubicie wybierać kosmetyki? Kierujecie się ceną, miejscem czy obsługą? I...

Zamiennik sildenafilu (6 odpowiedzi)

Witam wszystkich. Szukam obecnie zamiennika dla środka sildenafil. Odpada ze względu na moje złe...

Sukienka na wesele (23 odpowiedzi)

Gdzie w Trójmieście dostanę ładną sukienkę, nie oklepaną, nie świecącą satyną jak psu jajca i...