Dlaczego pracują ci, którzy pracują?
Dziś zaczęłam się zastanawiać nad tym, jak często spotykam ludzi nieogarniętych, nieuprzejmych i niekompetentnych...
W księgarniach, gdy z ciekawości pytam o nowości wydawnicze, księgarze zwykle nie potrafią mi powiedzieć. Kasjerzy w sklepach są mrukliwi i nieuprzejmi. Panie w butikach z odzieżą sprawiają wrażenie znudzonych i obsługujących klientów z łaski. Kobiety w biurach pośrednictwa pracy są zupełnie oderwane od rzeczywistości. Zaczęłam mieć wrażenie, że ludzie ci zdobyli pracę jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności. Choć są stanowiska, na których byłabym z pewnością lepsza od ludzi, którzy na nich pracują, za nic w świecie nie mogę znaleźć pracy. Zdaje się, że nie ma znaczenia fakt, czy ktoś jest oczytany, rozmowny i uprzejmy. Że nieistony jest uśmiech na twarzy, pogoda ducha i chęć do pracy. W buty mogę wsadzić sobie swoje doświadczenie dziennikarskie i artykuły dla popularnych gazet. Czy istnieje w ogóle sposób na zdobycie normalnej pracy?
W księgarniach, gdy z ciekawości pytam o nowości wydawnicze, księgarze zwykle nie potrafią mi powiedzieć. Kasjerzy w sklepach są mrukliwi i nieuprzejmi. Panie w butikach z odzieżą sprawiają wrażenie znudzonych i obsługujących klientów z łaski. Kobiety w biurach pośrednictwa pracy są zupełnie oderwane od rzeczywistości. Zaczęłam mieć wrażenie, że ludzie ci zdobyli pracę jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności. Choć są stanowiska, na których byłabym z pewnością lepsza od ludzi, którzy na nich pracują, za nic w świecie nie mogę znaleźć pracy. Zdaje się, że nie ma znaczenia fakt, czy ktoś jest oczytany, rozmowny i uprzejmy. Że nieistony jest uśmiech na twarzy, pogoda ducha i chęć do pracy. W buty mogę wsadzić sobie swoje doświadczenie dziennikarskie i artykuły dla popularnych gazet. Czy istnieje w ogóle sposób na zdobycie normalnej pracy?