Dno dna
Ta mała budka, która ma być pocztą dla połowy Wrzeszcza, nie mogła się sprawdzić od początku - ma za mało miejsca, za mało pracowników i jest czynna za krótko. Oczywiście do 18:00, a nie chociaż do 19:00, żeby człowiek spokojnie po pracy mógł zdążyć. W soboty natomiast czynne jest przez 4 godziny.. Dodatkowo, do wysyłania i odbierania listów jest czynne zawsze jedno okienko. Najwyraźniej uważają tam, że kolejki do drzwi wyjściowych to sprawa naturalna. Niby mają jakiś system komputerowy, ale szukanie przesyłek i tak trwa - średni czas obsługi (odbioru lub wysłania poleconego), od momentu wejścia do budynku to ok. 30 minut i prawie zawsze co najmniej tyle stoję. Poczta jest monopolistą i ustala własne standardy, ale ten urząd według mnie nie spełnia żadnych standardów.