Dno...i 3 metry mułu
W porównaniu z KFC w Galerii Bałtyckiej ta "restauracja" to dno...zimne jedzenie, mała ilość i nieświeże frytki smażone na starym oleju :( Twister bez majonezu i pomidora, longer z jednym kawałeczkiem mięsa plus sucha bułka prawie bez ketchupu i sałaty. Jedyne co dobre to pepsi ale też rozwodniona. Jakbym chciała jeść suche bułki, to bym sobie poszła do spożywczaka. Wiem co mówię, bo jestem od 9 lat technikiem gastronomii. Nie polecam!