Re: Do kiedy mieszkac z rodzicami?
Gamrep:)
Stwierdzenie, że jak 30-to letni facet mieszka z rodzicami to jest do d... jest uogólnieniem, ale jest w nim również sporo prawdy. Prawda polega na tym, że taki facet jest bardzo często "obsługiwany" przez mamusię, która mimo upływających lat nadal codziennie rano robi śniadanko, zasuwa do pracy, po czym wraca do domku przygotować obiadek z dwóch dań, a wieczorem kolację. Ciuchy wypierze i wyprasuje, łóżko pościeli, bo ją nieporządek gryzie w oczy, uwag na temat późnego wracania do domu (ewentualnie niewracania) nie zrobi ( bo przecież to już dorosły facet), żadnych większych wymagań nie stawia. I teraz taki facet chce założyć rodzinę, tylko, że do stanowienia tzw głowy rodziny nie nadaje się, ponieważ mimo swojego metrykalnego wieku nadal jest synkiem mamusi, żadna kobieta nie ugotuje lepszego rosołku niż mamusia, żadna kobieta lepiej nie wypierze i nie wyprasuje. Moje powyższe uwagi są zapewnie przesadzone i nie dotyczą wszystkich przypadków 30-to latków mieszkających z rodzicami, ale znam takie przypadki, na podstawie których w/w cechy zostały opisane. Nawet najbardziej kochająca i oddana żona nie jest matką swojego męża tylko partnerką, a to jest sytuacja dimatralnie odmienna, wymagająca odpowiedzialności, podziału obowiązków itp, itd.
Panowie - to prawda, że nie każdego stać na swoje własne M, nie każdego stać na wynajęcie nawet małego pokoiku, ale o poziomie dojrzałości emocjonalnej każdy decyduje sam i tak naprawdę o to chodzi!
pozdrawiam i z góry przepraszam Panów, którzy czytając powyższe sklęli mnie i zaprzeczyli każdemu stwierdzeniu, które opisałam, jednak jak już wspomniałam w6ykorzystałam do tego posta postaci znanych mi osób
pzdr:))
A.
0
0