Re: Do organizatorów: MO na harpaganie
Darek napisał(a):
> Hagar czy z Twojej ostatniej wypowiedzi należy wnioskować, że
> wolisz chłopców? Brawo!
Nie wiem jak to wywnioskowales, ale jestes w bledzie. Ja z Twojego zadowolenia wnioskuję, że cieszy cię myśl, że mam skłonności homoseksualne, ale musze cie zmartwić, jestem normalny, tak wiec ze mna sie nie umowisz, sprobuj na innym forum, moze takim dla wolacych chlopcow. Pewnie gdzies w internecie takie sa.
"Czepcie się swojej baby" to tekst Pawlaka z Sami Swoi, jakbyś kolego nie wiedział.
Zeby zakonczyc glupia dyskusje, PRZEPRASZAM WSZYSTKICH tych, ktorych obrazilem swoimi postami, z ktorych wynikalo:
1. ze w trosce o bezpieczenstwo wlasne i innych zawodnikow spytalem sie o Organizatorow o obecnosc policji w trakcie przejazdu bikerow przez Elblag;
2. na odpowiedz policji zacytowana przez Wojtka Bielinskiego, ze "policja nie ma srodkow na zadbanie o bezpieczenstwo imprezy na ulicach, bo przestali byc miastem wojewodzkim" (co jest wyjatkowo durnym trlumaczeniem policji) napisalem, ze jest to ich z****nym obowiazkiem, co jest zgodne z prawda;
3. ze skoro nazwalem pilnujacych porzadku na ulicach policjantow "kraweznikami" wynikalo z tego, ze jestem pozbawiony zupelnie szacunku do ich pracy;
4. ze w trosce o dalsze bezpieczenstwo zaproponowalem Organizatorom, by zorganizowali jakis bezpieczny punkt pod miastem, by bikerzy mogli spokojnie rozwinac szyki - co mialo dowodzic mojego tchorzostwa i braku odwagi oraz ewentualnej pomocy pogotowia ratunkowego.
A wracajac do "kraweznikow" i mojego przez to rzekomego braku szacunku do ich pracy. Ciekawe, czy ten ktorego to urazilo, to na okreslenie pracownikow komunalnych sprzatajacych miasto i wywozacych smieci uzywa okreslenia "pracownik MPO", czy "smieciarz"? A akurat ja uwazam, ze im sie nalezy zdecydowanie taki sam szacunkek do ich pracy jak do pracy policji. O ile nie wiekszy, bo skoro ja na swoim osiedlu nie widzialem policjanta-"kraweznika" od jakis 3-4 lat (czyli "od zawsze" odkad tu mieszkam), tak sobie nie wyobrazam, by pracownik MPO-"smieciarz" mial nie wywiezc po weekendzie smieci ze smietnika spod mojego bloku.
I na tym moze skonczmy dywagacje o kraweznikach, pedalach, bezpieczenstwie i smieciach. Pozdrawiam wszystkich. Hagar
0
0