Re: Do zwolenników i przeciwników przeniesienia proboszcza
czytałem:
" Jesteśmy tylko ludźmi. I nasze możliwości są ograniczone. Po pewnym czasie efektywność pracy proboszcza maleje. Bo pewnych zadań już się podjął, czymś się zasłużył, wdrożył konkretne pomysły i może mu grozić, że wpadnie w rutynę. Trudniej mu dostrzec nowe potrzeby i wykrzesać nowe pomysły. Wtedy przeniesienie takiego proboszcza do innej parafii ma podwójny sens. Po pierwsze, jest to dobre dla wspólnoty parafialnej, w której ów kapłan dotychczas był proboszczem. Bo na jego miejsce przychodzi ktoś zupełnie nowy, być może z nowymi pomysłami, nowym spojrzeniem na parafię, ktoś, kto wniesie inne wartości, pokaże inne perspektywy, przyniesie coś, czego do tej pory nie było, a co może być cenne dla parafian. To oczywiście nie znaczy, że to, co było poprzednio, było złe. Wręcz przeciwnie, mogło być bardzo dobre, ale być może tej parafii potrzeba już nowych impulsów.
Po drugie, takie przenosiny są dobre dla samego księdza, który jest teraz postawiony w nowej sytuacji i musi sprostać zupełnie nowym wyzwaniom. To może mu pomóc wyrwać się z rutyny, utartych schematów, jednostronnego spojrzenia na pewne sprawy.
Chociaż, oczywiście, w każdej parafii jest część zajęć bardzo podobnych. Na przykład dużo czasu proboszczowi zajmują sprawy administracyjne, biurowe. One są do wykonania w wszędzie, chociaż w większych parafiach jest zadań automatycznie więcej. "
0
3