Domek letniskowy "wysoki standard"
Domek letniskowy o wysokim standardzie "Daria" dla 6-10 osób. To wszystko to bujda na temat wysokiego standardu.
Jest to budynek gospodarczy adoptowany pod wynajem dla turystów. Co do kuchni brak większych zastrzeżeń. Telewizor 14 calowy antyk. Sypialnie tak małe, że ledwo można tyłkiem obrócić. W sypialniach brak szaf do rozpakowania odzieży. Pościel z nieprzyjemnym zapachem stęchlizny, nawet nieprzewietrzona. Po przyjeździe jedno łóżko zlane moczem nawet nie wymyte. Łazienki to dumnie brzmi. Jedna jeszcze ujdzie w "tłoku", ale brak w niej kotary pod prysznicem a słuchawka prysznicowa leży na baterii bo w uchwycie jej nie można zamocować. Łóżka w salonie i owszem są ale są trudności z komunikacją po rozłożeniu. Co do drugiej ubikacji to porażka umywalka nad sedesem zwisa i można tylko łeb sobie rozwalić. Taras jest i owszem, ale po obiekcie można się poruszać tylko wydzielonymi dróżkami, bo inne zostały zastawione przez gospodarzy. Teren podwórka to istne śmieciowisko. Stojące graty samochodów, łódź żaglowa, skuter wodny, parking (na ledwo dwa samochody) z którego ciężko wyjechać. Ponadto teren obiektu zaniedbany. W czasie niepogody, podczas padającego deszczu przecieki dachu i
Jest to budynek gospodarczy adoptowany pod wynajem dla turystów. Co do kuchni brak większych zastrzeżeń. Telewizor 14 calowy antyk. Sypialnie tak małe, że ledwo można tyłkiem obrócić. W sypialniach brak szaf do rozpakowania odzieży. Pościel z nieprzyjemnym zapachem stęchlizny, nawet nieprzewietrzona. Po przyjeździe jedno łóżko zlane moczem nawet nie wymyte. Łazienki to dumnie brzmi. Jedna jeszcze ujdzie w "tłoku", ale brak w niej kotary pod prysznicem a słuchawka prysznicowa leży na baterii bo w uchwycie jej nie można zamocować. Łóżka w salonie i owszem są ale są trudności z komunikacją po rozłożeniu. Co do drugiej ubikacji to porażka umywalka nad sedesem zwisa i można tylko łeb sobie rozwalić. Taras jest i owszem, ale po obiekcie można się poruszać tylko wydzielonymi dróżkami, bo inne zostały zastawione przez gospodarzy. Teren podwórka to istne śmieciowisko. Stojące graty samochodów, łódź żaglowa, skuter wodny, parking (na ledwo dwa samochody) z którego ciężko wyjechać. Ponadto teren obiektu zaniedbany. W czasie niepogody, podczas padającego deszczu przecieki dachu i