Dramat cz. 2
Pani menager dodała ze może wykonać teraz poprawkę, ze zajmie im to max 3 minuty, że wyrównają to i po sprawie. Osobiście nie wyobrażam sobie takiej poprawki jeżeli nawet nie zostało mi zaproponowane ponowne umycie włosów .. minęło pare godzin od cięcia, włosy ułożyły się już inaczej, przedziałek również, lakier we włosach, oraz inne produkty.. generalnie bardzo nieprofesjonalne podejście wiec dalsza mowa o poprawce nie miała sensu. Powiedziałam ze nie mogę się na to zgodzić jeżeli ma to zostać wykonane w ten sposób. Zostałam odesłana z kwitkiem, menagerka nazwała krzywe cięcie „lekkim ubytkiem” i nawet nie usłyszałam słowa przepraszam ani od fryzjerki ani od menagerki.
Pomijając fatalne cięcie, to jeszcze bardziej jest mi przykro ze sposobu w jaki zostałam potraktowana czyli braku poszanowania mnie i mojej reklamacji do której w zaistniałej sytuacji mam prawo oraz próbę wmówienia mi ze to moja wina bo może głowa się poruszyła itp. W życiu nie miałam tak źle obciętych włosów. Dodam ze wszystko kosztowało 145 zł a następnego dnia musiałam udać się na poprawkę i wydać kolejne 90 zł. Nie polecam!
Pomijając fatalne cięcie, to jeszcze bardziej jest mi przykro ze sposobu w jaki zostałam potraktowana czyli braku poszanowania mnie i mojej reklamacji do której w zaistniałej sytuacji mam prawo oraz próbę wmówienia mi ze to moja wina bo może głowa się poruszyła itp. W życiu nie miałam tak źle obciętych włosów. Dodam ze wszystko kosztowało 145 zł a następnego dnia musiałam udać się na poprawkę i wydać kolejne 90 zł. Nie polecam!

