Droga przez mękę.
Witam.
Zleciłem im przeciągnięcie kabla w hipermarkecie. Podałem namiary na osobę, która ma wiedzę na temat infrastruktury na obiekcie. Nie wystarczyło.
Zanim ruszą 4 litery oczekują planów budynku (a ja mam dostęp tylko do planów części wynajmowanej przez moją firmę). O tym, że nie podejmą się pracy dowiedziałem się dzwoniąc do nich po 2 tygodniach od złożenia zlecenia.
Inna firma pojechała na miejsce, obejrzała, wykonała robotę ... morał: da się.
Zleciłem im przeciągnięcie kabla w hipermarkecie. Podałem namiary na osobę, która ma wiedzę na temat infrastruktury na obiekcie. Nie wystarczyło.
Zanim ruszą 4 litery oczekują planów budynku (a ja mam dostęp tylko do planów części wynajmowanej przez moją firmę). O tym, że nie podejmą się pracy dowiedziałem się dzwoniąc do nich po 2 tygodniach od złożenia zlecenia.
Inna firma pojechała na miejsce, obejrzała, wykonała robotę ... morał: da się.