Zbliża się druga tura wyborów na wójta. Mamy niepowtarzalną okazję odspawać Kalkowskiego od koryta i nie powinniśmy jej zmarnować. Tak tylko przypomnę, że wójt zrobił sobie studia za nasze pieniądze, jednocześnie w tym samym momencie reorganizował kuchnie w szkołach argumentując to oszczędnościami. Przypomnę wam, jak jeszcze niedawno przeciwko niemu protestowaliście. Jak budował drogi i kanalizę na szczere pola (Które dziwnym trafem okazywało się jego działką) jak wykupywał działki za bezcen a później były one przekształcane i sprzedawane dużo drożej. Przypomnę jak w niektórych miejscach były dziurawe drogi ale pod swoim domem miał wywalony porządny asfalt. Jak wasi sąsiedzi i znajomi toczyli z nim niekończące się batalie i pewnie będą dalej je toczyć. Wreszcie, jak upokorzył nauczycieli sądząc się z nimi o zapracowane przez nich pieniądze. Zastanówcie się czy chcecie dać mu kolejne pięć lat samowoli i kolesiostwa które teraz nie będą mieć żadnych hamulców, bo będzie to jego ostatnia kadencja.
Zastanówcie się, bo nie wiecie czy za pół roku, gmina nie przyjdzie i do was. Tylko wtedy będzie już za późno na jakiekolwiek działanie.

Dołkowski to też nie jest kompletnie moja bajka (Sam głosowałem na Grubę w pierwszej turze) ale umówmy się, argumenty przeciw niemu są błahe w porównaniu z argumentami przeciw Kalkowskiemu. Bo tak, zarzuca mu się:
- Aferę związaną z reklamowaniem za pośrednictwem Renku - Okej, jest to średnio etyczne ale jest to najmocniejszy zarzut przeciwko niemu.
- Bycie PiSowcem - Z tego co wiem, pracował jedynie w spółce skarbu państwa, ale nie był partyjniakiem. Zresztą ten zarzut można równie dobrze postawić Kalkowskiemu gdy ten przymilał się do Horały.
- Nie bycie stąd i brak znajomości języka kaszubskiego - Tego nie trzeba chyba nawet komentować
- Kampanię opartą na hejcie - To też jest zabawne. Otóż według Ryszarda i jego zwolenników "hejtem" określamy wytykanie błędów i niedociągnięć które były za jego kadencji. Nie wiem jak wójt sobie wyobraża opozycję, ale taka właśnie jest jej rola.
- Ogólniki zamiast konkretów - Tu wychodzi brak doświadczenia Dołkowskiego w polityce. Widać, że uczy się on dopiero jak debatować i prowadzić politykę.

Ostatecznie, myślę że powinniśmy dać szansę Dołkowskiemu bo w jego przypadku mamy jakąś szansę na pozytywne zmiany nawet jeżeli wydaje nam się on trochę miałki. Jeżeli damy wygrać Kalkowskiemu, tych szans nie ma. Dalej będzie kontynuacja gminy jako jego prywatnego folwarku.
Zastanówcie się, czy znajomość kaszubskiego i lizak otrzymany przez wójta, sprawiają że warto na niego głosować.