Re: Duchy - istnieją czy to tylko fantazje?
Widze,ze podciagnales temat "do gory"
Dobra,to ja tez cos powiem.
Majac 9-10lat ganialismy z dzieciakami po podworku.Miedzy blokami
byly dwie piaskownice a miedzy nimi pusty plac,bez zadnych palikow,bramek,murkow....czysty plac.Goniac za jakims dzieciakiem,raptem ....jak wyrznelam glowa w....cos!(na srodku placu). To cos zadzwieczalo jak...szklana np.banka.Nie mialam zadnego znaku na czole i nic mnie nie bolalo.Poniewaz bylam odwaznym dzieckiem,wyciagnelam rece przed siebie i szukalam tego czegos.Niczego nie bylo!!!
I drugi dziwny przypadek.
Siedzialysmt z mama w kuchni,w pokoju gral telewizor.Po jakims czasie mama pyta-wylaczylas tv? Ja-nie,przeciez caly czas tu siedze.Mama-zobacz co sie dzieje,bo tv nie gra.Poszlam do pokoju a tam....wtyczka wyciagnieta z kontaktu jeszcze sie lekko bujala! W mieszkaniu bylysmy tylko my,nikogo wiecej!
No i jeszcze jeden "dziw".Kilkanascie lat temu,zmarl jakis nasz wuje z Bialegostoku.Na pogrzeb pojechala moja mama i moja corka(wtedymiala ok.12-13lat).Po pogrzebie siedza z wdowa przy stole.Na stole stoi krysztalowa miska z cukierkami.c*otka cos zaczela mowic,ze wujek byl ....dziwny i cos tam,cos tam.W tym momencie,na oczach wszystkich siedzacych przy stole,miska rozprysla sie na milion kawalkow!!!! Wujek sie wsciekl,ze c*otka go obgaduje???
2
0