Dyskusyjny model edukacji ale są efekty

Szkoła na pewno zapewnia wysoki poziom edukacji, o ile dany przedmiot prowadzony jest konsekwentnie przez jednego nauczyciela. Do rozważenia jest zasadność rozdziału uczniów wg płci. W liceum i we wszelkich sytuacjach społecznych w życiu dorosłym ważna będzie przecież umiejętność współpracy kobiet i mężczyzn, zrozumienie i docenienie pewnych odmienności. Kontrowersyjne może wydawać się też dość swobodne traktowanie chłopców w szkole męskiej przy bardzo zasadniczym, apodyktycznym podejściu do dziewcząt. Jakby tylko chłopcy zasługiwali na radosne dzieciństwo i wesołą szkołę. Nie każdy odnajdzie się też w gronie tak licznych rodzin ze wspólnot religijnych. Jeśli jednak powyższa specyfika komuś akurat odpowiada, to będzie bardzo zadowolony, a dzieci odbiorą naprawdę dobrą edukację.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Nie zauważyłam ,żeby któraś z dziewczynek w klasie mojej córki straciła na wesołości, lub czuła się przygnębiona czy stłamszona, czy też hamowana w swym naturalnym sposobie bycia. Pisze pan o zasadniczości-bez zasad i dyscypliny nie osiągnie się efektów, są one potrzebne i w nauce ,i w kształtowaniu charakteru. Radosne dzieciństwo, tak, "wesoła" szkoła- ? czyli jaka- bez zasad? Ustalone zasady- podparte troską , ciepłem, serdecznością , czy odważę się wręcz napisać - miłością -to właśnie widzę w postępowaniu wychowawczyń i nauczycielek w tej szkole.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Zasady są po to, aby je łamać.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Gdyby Pan wiedział co się dzieje w szkole u chłopców nie nazwał by jej Pan wesołą... To co tam się dzieje jest straszne i nie daje to chłopcom szczęśliwego dzieciństwa...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Czy może Pan/Pani rozszerzyć informacje o tym co strasznego dzieje się w szkole dla chłopców? Zastanawiam się nad tą szkołą, także chętnie dowiem się czy warto.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Śmiem twierdzić, ze wiem co się dzieje w SzdCh - mój Syn jest nieszczęśliwy gdy musi zostać w domu, szkołę uwielbia, ma dzieciństwo na tyle bliskie temu co ja pamiętam z lat 80, na ile to obecnie możliwe.
Wiem, że w starszych klasach były pewne problemy, które umknęły uwadze Wychowawców, jednak Szkoła podjęła środki zaradcze - twierdzi Pan, ze nieskutecznie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0