Dziadek do Orzechów

Temat dostępny też na forum: Rozrywka
"Dziadek do orzechów" to największy fenomen sztuki baletowej, który już od ponad stu lat niezmiennie zachwyca publiczność całego świata. Widowisko na najwyższym światowym poziomie artystycznym zapewnia fenomenalny zespół tancerzy Grand Royal Ballet." Dziadek do orzechów" powraca na sceny teatrów w okolicach Świąt Bożego Narodzenia. Wzorzec klasycznego piękna, niezmiennie ujmujący publiczność, ...
więcej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Duże rozczarowanie

Nie polecam. Szukałam nagminnie tego, co było w opisie baletu, jednak nie doszukałam się. Nie było ręcznie malowanej scenografii (po prostu plandeka w tle z choinką jak na szkolnym przedstawieniu), mały zespół tancerzy, którzy nie zwracali uwagi na taniec w jednym rytmie czy w tych samych odległościach. Muzyka puszczana z nagrania, zamiast grana na żywo (jednak balet w filharmonii zobowiązuje). Bardzo duże rozczarowanie i zwyczajnie szkoda wydanych pieniędzy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie polecamy

Kupiliśmy bilety sugerując się zaufaniem do Filharmonii Bałtyckiej. W zamian otrzymaliśmy w niemałej cenie balet, który spokojnie można byłoby wystawiać w sali gimnastycznej dowolnej szkoły podstawowej w Trójmieście. Scenografię stanowiła wielka plandeka i krzesło. Artyści powinni jeszcze trochę poćwiczyć, bo zdarzały się naprawdę duże błędy, a brak synchronizacji to najmniejszy problem tego zespołu. Magii Dziadka do orzechów nie było. Opinia jest ostrzeżeniem dla osób kupujących bilety, bo naprawdę nie są warte ceny.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie polecam!

W ciągu pierwszych 30 min zastanawiałam się, czy nie pomyliłam wydarzenia. Gdzie jest balet w tym balecie? Więcej spacerowania po scenie. Później więcej sztuki baletowej, ale poziom... Czułam się jakbym oglądała występ szkoły baletowej, a nie profesjonalistów. Wyjątek stanowili soliści - Pan w roli Dziadka do Orzechów i Wieszczka Cukrowa. Pozostali - brak synchronizacji, zachowania tempa, momentami miałam wrażenie, że muzyka, zupełnie im w tańcu nie przeszkadza. Pierwszy raz żałowałam bardzo dobrych miejsc i widoczności. Z loży może nie widziałabym tylu błędów...
Wg opisu: "Zachwycające ręcznie szyte kostiumy, dekoracje, choreografia, piękna scenografia a przede wszystkim perfekcja w wykonaniu sprawiają".
Co do kostiumów - współczuję grającym szczury, z Królem Szczurów na czele oraz Panu w masce Dziadka do orzechów. Ani to ładne, ani wygodne, ani profesjonalne. Okropne :( Kostiumy jak z teatrzyków odwiedzających przedszkola.
Dekoracje i scenografia - płachta z nadrukiem oraz jeden mały fotel....
Scena - za mała na taki występ, deski z naklejoną warstwą antypoślizgową - słabo to wyglądało.
Muzyka - z głośników... W pierwszym akcie na tyle cicho, że tupot artystów ją zagłuszał.
Podsumowując, zaufałam, że jeżeli wydarzenie odbywa się w Filharmonii to będzie ono na odpowiednim poziomie. Pomyliłam się.
Za tę cenę zdecydowanie nie warto. Czuję się oszukana.
Dużo lepiej poczułabym, gdyby podane zostały informacje prawdziwe. Wiedziałabym z co płacę i czego się spodziewać.
Nic dziwnego, że organizator: Morningstar Music Agency nie chwali się tym wydarzeniem na swojej stronie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0