Działania radnych vs naprawa dróg w Baninie
Witajcie
Zakładam wątek będący kontynuacją dialogu w wątku funduszy 2017. W 100% zgadzam się z tym, że to gmina winna zadbać o właściwy stan dróg w naszej mieścinie. Oczywiście dróg gminnych. Niestety w przeciągu kilku lat, pomimo moich interwencji u Pani Sołtys, w Gminie - odbijam się od ściany. Ba, nawet zgłosiłem roszczenie ubezpieczeniowe, które po kilkumiesięcznym sporze, negatywnych decyzjach TUW i BRAKU WSPARCIU GMINY (A NAWET SPRZECZNYCH KOMUNIKATACH WYSYŁANYCH DO MNIE JAK I DO UBEZPIECZYCIELA - TUW), zakończyło się ugodą. Sprawa wymagała interwencji u Rzecznika Ubezpieczonych i KNF (nie pytajcie o szczegóły, ale to dzięki KNF doszło do ugody). Oczywiście nie mam pretensji do Pani Sołtys - co ona może...
Mam więc pytanie - ponieważ walczę z urzędnikami jak mogę i mam wrażenie że obecne działania naprawcze na ul. Jasia i Małgosi poniekąd dały efekt, to jednak nie tak to powinno wyglądać. Pytanie więc kieruję do radnych (mam nadzieję, że wątki tego forum czytają, bo powinni) - w jaki sposób ja (jednostka) lub też inni mieszkańcy naszej wsi możemy Wam pomóc w rozmowach z włodarzami naszej gminy by temat dróg (zbiornika retencyjnego) otrzymał wyższy priorytet na liście inwestycji gminnych. Oczekiwałbym propozycji z Waszej strony i czegoś bardziej wyszukanego niż piszcie, dzowńcie do UG, bo my już to robimy - lokalnie. Skutek tego jest opłakany. Oczekuję od Was propozycji globalnego działania - na skalę całej społeczności Banina, My jesteśmy gotowi Was wesprzeć. Bo po to Was wybrano... ?
Prosze o odpowiedź Radnych lunb w ich imieniu Panią Sołtys.
Dziękuję i pozdrawiam
Zakładam wątek będący kontynuacją dialogu w wątku funduszy 2017. W 100% zgadzam się z tym, że to gmina winna zadbać o właściwy stan dróg w naszej mieścinie. Oczywiście dróg gminnych. Niestety w przeciągu kilku lat, pomimo moich interwencji u Pani Sołtys, w Gminie - odbijam się od ściany. Ba, nawet zgłosiłem roszczenie ubezpieczeniowe, które po kilkumiesięcznym sporze, negatywnych decyzjach TUW i BRAKU WSPARCIU GMINY (A NAWET SPRZECZNYCH KOMUNIKATACH WYSYŁANYCH DO MNIE JAK I DO UBEZPIECZYCIELA - TUW), zakończyło się ugodą. Sprawa wymagała interwencji u Rzecznika Ubezpieczonych i KNF (nie pytajcie o szczegóły, ale to dzięki KNF doszło do ugody). Oczywiście nie mam pretensji do Pani Sołtys - co ona może...
Mam więc pytanie - ponieważ walczę z urzędnikami jak mogę i mam wrażenie że obecne działania naprawcze na ul. Jasia i Małgosi poniekąd dały efekt, to jednak nie tak to powinno wyglądać. Pytanie więc kieruję do radnych (mam nadzieję, że wątki tego forum czytają, bo powinni) - w jaki sposób ja (jednostka) lub też inni mieszkańcy naszej wsi możemy Wam pomóc w rozmowach z włodarzami naszej gminy by temat dróg (zbiornika retencyjnego) otrzymał wyższy priorytet na liście inwestycji gminnych. Oczekiwałbym propozycji z Waszej strony i czegoś bardziej wyszukanego niż piszcie, dzowńcie do UG, bo my już to robimy - lokalnie. Skutek tego jest opłakany. Oczekuję od Was propozycji globalnego działania - na skalę całej społeczności Banina, My jesteśmy gotowi Was wesprzeć. Bo po to Was wybrano... ?
Prosze o odpowiedź Radnych lunb w ich imieniu Panią Sołtys.
Dziękuję i pozdrawiam