Działki i działkowicze

Nie wiem czy na forum przewijał się już temat działkowiczów.. Niestety jak widać na załączonym obrazku NIE MA tam raczej osób, które przyjeżdżają sadzić warzywka, kwiatki itd. Większość NIELEGALNIE zamieszkuje tereny cały rok Ale to nie jest największy problem. To co się dzieje na tych terenach i dookoła nich to jakieś kpiny!
Dookoła działek syf, porozrzucane są śmieci - TRAGEDIA!
Nie wspomnę o pijakach ledwo dających radę chodzić pod wpływem alkoholu, śmiecących puszkami i butelkami ;/ Najgorsze jest to, że co niektórzy posikują pod drzewami lub ludziom płoty Przykro patrzeć, szczególnie, że MUSZĄ to oglądać nasze dzieci.
Czy można coś z tym zrobić? Ktoś się interesował już tym tematem?
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Działki i działkowicze

można, można po cholerę tam zachodzisz z dziećmi jak tam tak zle....Kurcze czy wy ludzie nie macie co robic w domu? A znasz tych ludzi którzy tam "zamieszkują",że ich tak opisujesz????
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Działki i działkowicze

Tak będę siedział w domu bo ktoś się musi nachlać a potem łazikuje!

To jest problem z wychowaniem a nie z tym czy ktoś jest działkowcem czy nie. Wystawka z puszek i butelek była za Netto przy ekranach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Działki i działkowicze

Nachlać każdemu się może zdarzyć ;) wiadomo

Wychowanie to już w ogóle zupełnie inna sprawa.
Kiedyś uprawianie działki za miastem wyglądało zupełnie inaczej - ludzie przyjeżdżali na weekendy, sadzili warzywka i owoce, kwiatki itd.
Teraz to dobra miejscówka na melinę lub postawienie chaty na taniej działce :/ To drugie nie jest jeszcze tak złe jak mieć slamsy na osiedlu ;/
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Byliśmy tam z dziećmi jeden jedyny raz i niestety ostatni po tym co zobaczyliśmy Na skarpach pełno śmieci i syfu.. Oczywiście nie znam ludzi tam mieszkających i pomijam fakt, że jest to nielegalne, ale śmiecenie dookoła to lekka przesada. Można sobie syf robić na swoim terenie, a nie poza
Poza tym panów obsikujących drzewka i płoty mieszkańcom domów na osiedlu zdarza mi się spotkać zbyt często.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Co wy tu wypisujecie? Ja osobiście mieszkam na naszym osiedlu i także posiadam działkę na tutejszych ogrodach i szczerze powiem że to nie działkowicze wyrzucają śmieci tylko ludzie zamieszkujący pobliskie bloki. Często jestem świadkiem jak panowie w super furach podjeżdżają i wyrzucają wszytko gdzie popadnie. Najgorzej jest ze sprzętem agd i rtv a także starymi meblami.
Jak tylko zwracam im uwagę to pada mnóstwo wyzwisk w moją stronę.
A co do pijaczków to wszędzie są i zawsze będą!
Lepiej zwróćcie uwagę na ludzi wyprowadzających psy i nie sprzątających po nich. Wszędzie "stolec na GUANie"- przepraszam z góry za słownictwo!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Działki i działkowicze

A ja za to bywam świadkiem jak to działkowicze wyrzucają śmieci, ponieważ mieszkając cały rok na działkach i nie płacąc za wywóz śmieci nie mają innego wyjścia. Może warto zacząć robić zdjęcia tych terenów i ludzi, którzy tak mocno zaśmiecają te tereny.
To prawda, że pijaczki są wszędzie, ale taki zbiór mieszkających w jednym miejscu to już slamsy jakieś :(
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Działki i działkowicze

Jak to nie płacą za wywóz śmieci??? Człowieku Ty nie wiesz o czym piszesz!!! Kontenery są na terenach ogrodu przez cały rok (niezależnie od pory roku) odkąd weszła ustawa śmieciowa a wcześniej osoby przebywające na działkach przez cały rok miały podpisane indywidualne umowy z firmami odbierającymi nieczystości- taki był wymóg zarządu i proszę mi wierzyć że wszyscy takowe mieli. A tak poza tym nikt nie śmieci na swoim terenie który musi potem sprzątać!

Ludzie mieszkający w nowych szeregówkach, tuż przy ogrodach na Kalinowej w czasie remontów swoich mieszkanek to taczkami gruz i śmieci wywozili do lasu- to jest przykre!
A co do żuli siusiających pod czyimś oknem czy płotem to proszę interweniować u straży miejskiej!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Działki i działkowicze

Co do ludzi wyprowadzających swoje psy to fakt - nikt, zupełnie nikt nie sprząta po swoich psach.
Prawda też jest taka, że nie ma gdzie wyrzucić psich odchodów, bo na osiedlu nie ma żadnych śmietników, więc co mają zrobić? Zabierać w kieszeni do domu?
Z drugiej strony chodniki wyglądają tak, że nie ma momentami nie ma jak przejść żeby nie wdepnąć ;/ już zebrać psie odchody i chociaż przenieść na trawnik nic nie kosztuje
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Działki i działkowicze

psie kupy trzeba zbierać i można je wrzucać do ogólnych koszy na śmieci. Niechęć, lenistwo i uwielbienie mieszkania w kupach to dla właścicieli psów norma........
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5

Re: Działki i działkowicze

własnie Aak napisał(a), ze nie ma u nas koszy na śmieci :) sa tylko pod sklepami, a to stanowczo za malo i często nie po drodze.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Działki i działkowicze

Niestety to nie jest takie proste. Sama mam psa i ZAWSZE po nim sprzątam. Ostatnio jednak zostałam zbluzgana przez Pana przy bloku na Storczykowej, który zwyzywał mnie za to, że wyrzuciłam torebkę do ogólnodostępnego kosza......
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Nie jest to takie proste bo tutaj nawet takich ogólnodostępnych koszy jest dosłownie KILKA ;/
Nie rozumiem dlaczego Pan zbluzgał Panią, chyba sądził, że zabierze Pani torebkę z niespodzianką do domu ??? Uważam, że to i tak bardzo ładnie z Pani strony, że posprzątała Pani po swoim psie, bo na naszym osiedlu mieszkają tacy (nie będę już pisać co o takich uważam), którzy absolutnie nie przejmują się tym, że ich pies narobił na chodnik lub kogoś przydomowy ogródek - gratuluję wychowania!!!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Dziękuję za miłe słowa. Dla mnie to jest normalny obowiązek; mam psa to po min sprzątam. Szkoda tylko, że ludzie sami stwarzają sobie problemy. Chodząc na spacery przy domkach po drugiej stronie Kalinowej często zdarza mi się wyrzucać torebkę do śmietników, które znajdują się przy posesjach i nigdy nie spotkałam się z negatywnym odbiorem. Wręcz przeciwnie. Wystarczyło, że raz skorzystałam ze śmietnika przy bloku na Storczykowej i masakra. Po takim doświadczeniu czasami nie dziwię się, że ludzie nie sprzątają po swoich pupilach, chociaż tego nie popieram.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

a gdzie sa wyrzucane pampersy z kupami naszych milusińskich? do koszów na storczykowej prosze pana! a jaka jest róznica między psią a ludzką kupą? no?
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Przed chwila mielismy 'przyjemność' na spacerze z psem zobaczyc pana z działek robiącego kupe (za przeproszeniem) na trawie!!!!!! Bardzo blisko nowych szeregów na Kalinowej. Nastepnym razem zrobie fotke i wrzucę na forum. OBIECUJE!!! Takie cos czas tępić!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

I pan po sobie niestety NIE POSPRZĄTAŁ :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

jak dla mnie może stawiać kloca na polu 2 razy dziennie, jakoś mi to nie przeszkadza, jego d*pa, jego kloc, nie moje pole. Zreszta to naturalny nawóz. Gorzej jak zaczną wyrzucać lodówki i zużyty sprzęt agd. Ostatnio będąc na spacerze widziałem na poligonie ze 2 nowe śmietniska. Prawdziwa makabra.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Działki i działkowicze

.....ktoś tu powiedział nie moje pole.... A czyje? Jak przed domem na trawniku tego kocka nie zrobił to nie moja sprawa! Co to za myślenie! Z epoki gomułki i gierka . Takiego pana co walił klocka należy sfilmować i pokazywać wszędzie a takiego co mówi że to nic wysłać do podstawówki bo musi jeszcze raz przejść edukację. Całe otoczenie jest nasze i to my musimy o to dbać a nie jacyś inni i to jak najszybciej trzeba zrozumieć:-)
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Proponuję temu Panu przenieść klocka bliżej okien jego mieszkania. Być może wtedy zauważy....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Też jestem zdania, że podejście w stylu "to nie moje pole i nic mnie to nie obchodzi" jest po prostu tragiczne!!! Takie podejście sprawia, że zaczniemy niedługo żyć w ogromnym syfie ;/ Gratuluję :/
Dobrze ktoś napisał - powinniśmy nagrywać takich albo przynajmniej robić zdjęcia i wrzucać na forum Chociaż szczerze wątpię, że coś to da :(
Można też próbować wzywać straż miejską ale pewnie zanim przyjadą to będzie już po sprawie.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Raczej pewnie, że zanim przyjadą zdąży się odesrać i odejść.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Zasadniczo widzę tylko jedno rozwiązanie - zgłaszać wszędzie. Tzn. wszyscy z forum dzwonimy do straży miejskiej, piszemy maile w tej sprawie do http://www.trojmiasto.pl do urzędu miasta? "panowie menelowie", nawet jakby na forum weszli, to i tak nasze wyrazy potępienia mieliby w d...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

To co? Nic nie robić? I narzekać że syf i z****ne trawniki? Im więcej ludzi będzie reagować na ulicy nie przed komputerem to będzie lepiej się żyło . Może się mylę?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Toteż proponuję zrobienie czegoś. Nie będę w nocy pod domem czatować, żeby złapać menela jak mi wrzuca butelki po wódce do ogródka.
Bo co proponujesz? Pospolite ruszenie? Matki z dziećmi mają im uwagę zwracać?
Poza zrobieniem afery, żeby zmusić policję do "nalotu" na działki, sposobu nie widzę. My odetchniemy, porządni działkowicze odetchną.
A za jakiś czas wszystko zacznie się od początku... ;P
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Działki i działkowicze

Zwał jak zwał można to nazwać pospolitym ruszeniem ale w myśleniu i redagowaniu. Jak widzę sikającego robola przy ulicy to trąbię jadąc samochodem jak na moich oczach pies s****na trawnik a właściciel ucieka to mu wstydu robię na głos przy wszystkich! Jak biedny pies w zimę jest przywiązany za długo przy sklepie i trzęsie się z zimna to go wprowadzam do sklepu i robię wstyd właścicielowi! Trzeba reagować jakkolwiek!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Działki i działkowicze

i bardzo dobrze! Popieram :-)

Chociaż dzisiaj mój mąż zwrócił uwagę panu, który wynosił w okolice ogrodów działkowych gałęzie obcięte z drzew (dość sporo tego miał) to niestety go nawyzywał od gnojów i zapytał 'czy szuka guza'
Kupię sobie gaz w razie gdybym musiała się bronić i nadal będę reagować! Chociaż niestety 'wychować' ludzi się nie da - najlepsze rozwiązanie to chyba straż miejska i mandaty :(
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

kup sobie. koniecznie. nie zapomnij.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Działki i działkowicze

Oczywiście tak zrobię :-) KONIECZNIE
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

mam rodzinne na dzialkach czasami tam jest i widze co sie dzieje tak piszecie ale dlaczego gdy ide gdzies to widze jak sr*ja psy z osiedl ?? tu na dzialkach nie ma wiele psow chodzi mi o dzialki po prawej stronie . a co do smieci to musieli specialnie brame zrobic przed wlasnie ludzmi z osiedli . ( dzialki ogrodowe sa tylko dla ludzi ktore je maja ) innym osoba nie mozna wchodzic na dzialki
tak to prwda ze ludzie tu mieszkaja a czy sa gorszi przez to mysle ze nie chodz tez tu mieszkaja ludzie naprawde koszmarni
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

wlasnie zmieszkuje w sasiedztwie dzialek, i niestety trzeba zgłosic samowole budowlana i uporzadkowac teren , ale wiem tez , zenie jest to teren przeznaczony pod ogródki, nie na planu zagospodarowania tego terenu z przeznaczeniem na ogródki, wszystko wkrótce zabierze developer i bedziemy mieli sasiadów!!!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: Działki i działkowicze

Ludzie!!weźcie się do roboty a nie pitolcie głupoty!!moze i niektórzy mają samowolne budowle ale są też przepisy na to wszystko a pozatym zastanowcie się czemu część ludzi tu mieszka część musiała a część z wyboru niekazdemu życie się układa wspaniałe i nie stać ludzi na mieszkanie w bloku.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Działki i działkowicze

sama bym zamieszkała na działce napewno mieszka się tam lepiej niż w bloku a znam trochę ludzi z działek i są to tacy sami ludzie jak my
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Działki i działkowicze

A jak se taką działke załatwić można ? Też mam dosyć bloku i durnych sąsiadów.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Ada masz racje tacy sami ludzie jak wszyscy
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Działki i działkowicze

Witam! Nie mieszkam na działce ,ale mam działkę w tej okolicy do celów rekreacyjnych ,i nie wydaje mi się ze tam mieszkają gorsi ludzie.Wiadomo zdarzają się odstępstwa od normy,ale czy wszyscy działkowicze to menele....Z własnego doświadczenia wiem że nie, więc o co to halo...Mieszkam na osiedlu i nie raz gorszy syf widziałam ,ale najlepiej zgonić na działkowiczów....żal
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2

Re: Działki i działkowicze

Swietny pomysl, tez tak zrobie, wynajme swoje mieszkanie i postawie sobie na dzialce przyczepe i bede mieszkal ! mozna ? mozna
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: Działki i działkowicze

brawo bo kurka takie osoby głupoty piszą że szkoda gadać- przez zazdrość że osoby mieszkają na działkach i prawie nic nie płacą a wy musicie- już wolnych miejsc na działkach nie ma bo ludzie układają sobie życie i brawo dla nich i powodzenia życzę
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: Działki i działkowicze

@aja
Zazdrość? Coś Ci się pomyliło.
W odróżnieniu od patologii zamieszkującej działki ludzie mają odrobinę poszanowania dla istniejących przepisów (bo trudno takim nazwać osiedlanie się na działce wynajętej do prowadzenia ogródka). I niestety ta patologia w poszanowaniu cudzej własności rozlewa się także poza obszar działek.
Taka historia z naszego osiedla:
Wychodząc przed dom zauważyłem jak pani z dzieckiem zrywa celowo posadzone przed domem kwiaty (zrobili sobie dwa bukiety). Gdy mnie zauważyła powiedziała tylko do dziecka "chodźmy już" i podreptała w kierunku działek...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum

W co inwestować w XXI wieku? (26 odpowiedzi)

Witam, Dział dotyczy deweloperki i nieruchomości są oczywiście dobrym kapitałem, lecz nie każdy...

Psy bez smyczy mam juz dość! (240 odpowiedzi)

Codziennie wracam z dzieckiem z pozytywnej szkoły na Kokoszki i nie ma dnia abym nie musiała...

dobry stomatolog - kogo polecacie? (131 odpowiedzi)

jak wyżej, zależy mi na dobrym stomatologu (dobrym pod względem jakości usług i ceny), najlepiej...