Dzięki tej knajpie wiem, co to zatrucie pokarmowe.
Po dzisiejszym obiedzie doceniam mały metraż mieszkania, bo blisko do toalety. Do tego przez trzy godziny koszmarny ból brzucha. Nawet nie chce mi się zastanawiać co musiało być nie tak z tym jedzeniem a dodam, że do tej pory miałam żelazny żołądek. DRAMAT! Dla ludzi chętnych mocnych wrażeń polecam placek z ogniska i barszcz z kołdunami:-)