Dziękuję, nigdy więcej.

Jak zwykle problem z miejscami. Dla dwóch osób "przepraszamy, ale wszystko jest zarezerwowane", ale gdy poinformowałem, że jest nas piątka, a pozostałe osoby palą - po konsultacji z menadżerką "otrzymaliśmy zgodę" na zajęcie stolika.

Poprosiłem o wyrobienie nowej karty zniżkowej, ponieważ starą zgubiłem (w naszej grupie 2 inne osoby miały taką kartę, więc skorzystaliśmy - usłyszałem, że bardzo mi przykro, ale pani mnie nie kojarzy. Gdy odpowiedziałem, że to ja jej nie kojarzę usłyszałem, że pracuje tu od niedawna :) Po konsultacji z menadżerką dowiedziałem się, że kart już nie ma i trzeba pytać w innym miejscu.

Panie nie widzą jakie jest sprzedawane piwo ("jakieś włoskie"), chociaż za ich głowami jest zawieszona tablica, na której wszystko jest napisane kredą. O sosy (przepyszna pikantna oliwa) trzeba się prosić. Byłem kilkakrotnie w Sopocie. Niby ten sam lokal, a jednak obsługa z innych planet... na Długą już się nie zdecyduję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Re: Dziękuję, nigdy więcej.

Piwo?Jakie piwo...po 15 min ze zaraz bedzie.po 30 minutach dowiedzielismy sie ,ze piwa nie bedzie bo cos tam nie dziala....sezon a tu takie podejscie,nawet slowa przepraszam.NIGDY WIECEJ.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0