Dziwna firma
Przyjeżdża na pokazanie mieszkania Pan (jak wychodzi z wizytówki) współwłaściciel, opiekun oferty. O mieszkaniu wie 2 rzeczy (cena i metraż). Na koniec jako tako udanego spotkania, dostaję do podpisania papier że obejrzałem z nimi mieszkanie i jeśli chcę kupić to przez nich (standard) , ale coś dużo tekstu więc czytam dokładnie całość. A tam na końcu że płacę dodatkowo 1% wartość plus Vat za ich usługi jeśli dojdzie do transakcji. A ten stoi niemy i głupio ucieka wzrokiem. No co to za maniery. O tym że transakcja będzie kosztowała ekstra np 4 tys dowiadujesz się po fakcie. Kwiatków było więcej.