Elegancki klub :)
Czytam i czytam tak sobie te komentarze i nie kumam. Jestem w Absie często i widzę jak i co. Jak przyszedłeś/przyszłaś do klubu około godziny 1-2 w nocy, w piątek/sobotę, to nie dziw się że Tomek (tak ten Pan w garniturze) Cię nie wpuszcza, bo po prostu nie ma miejsca. Dla mnie bomba, bardzo lubię ten klub, ciekawi ludzie i fajna muza. A że trzeba odczekać swoje do łazienki i baru, no trudno, takie życie. Do zobaczenia w weekend ;)