Byliśmy w niedzielę na obiedzie..pierwsza nasza wizyta. Zastanawiałam się dlaczego pizzerie obok są zawsze pełne a w siesta zazwyczaj mały ruch. Mam już pełen obraz. Na wejściu nie zostaliśmy poinformowani podczas składania zamówienia o aktualnej promocji, sama musiałam dopytywać, Pani ewidentnie się potem zmieszała i nie poleciła mi nic... Jedzenie jakie otrzymaliśmy,było zimne
.. Burger z kurczakiem to jakiś żart... Suchy, zimny a mięso wyciągnięte z. Rosołu.. Pierwszy raz jadłam. Coś takiego.. Mąż też otrzymał zimne w środku burrito.. Dodam. Tylko, że byliśmy w tamtym momencie jedynymi gośćmi.. Nie było szansy podzielić się opinia ponieważ nikt nie podszedł nawet zapytać czy wszystko ok.. Obsługa natomiast zajęta była komentowaniem i siedzeniem w telefonie.. Głośne śmiechy i prywatne rozmowy naprawdę są nie na miejscu.. Każdy kto pracował lub pracuje w gastro raczej powinien to wiedzieć.. Ceny nie są niskie więc i jakość potraw i obsługi powinna być adekwatna do cennika.. Bardzo słaba atmosfera.. Jedzenie niestety również.. Obsługę pozostawię bez komentarza. Szkoda bo blisko i można by zrobić z tego fajny lokal..