Niestety, ale jak w punkcie nie przeczytasz umowy, to nie udowodnisz później swojej racji - nie masz świadka. A czy na nagrywanie się zgodzą? Nie sądzę. Myślę, że lepiej jest jednak zawierać umowę przez telefon, bo jednak papiery wysyłają do domu. Wiem, że może są pisane maczkiem, ale wtedy trzeba pytać konsultanta jasno i wprost "czy zapewnia Pan że mój rachunek nie będzie wyższy przy użyciu takiej samej ilości kilowatów?", "czy zapewnia Pan, że powiedzial mi Pan o wszystkich opłatach?" itp. Słowem można łatwo zmanipulować, dlatego lepiej pytać prosto.
0
0