Ewelina Specht - ocena
Polecam z całego serca! Każdego dnia zostawiam tu synka ze świadomością, że będzie bezpieczny, najedzony, wybawiony i szczęśliwy. Ciocie troszczą się okazując im tyle ciepła jak gdyby to były ich dzieci. Są bardzo kreatywne, przez co wiem, że gdyby syn był ze mną w domu to nie miałby okazji do spróbowania tak wielu rzeczy. A fakt, że najmłodsze dzieci (grupa Krabików), które na starcie swoje edukacyjnej ścieżki najczęściej chorują, bo dopiero nabywają odporności, przebywają w innym budynku niż starsze roczniki, a tym samym mają zmniejszone szanse na zarażenie się czymś od innych dzieci jest fantastyczne.

