W dn.13.04.2018 paczka powinna być dostarczona, od 7 rano leżała na magazynie, zorientowałam się po południu, że nie dotrze więc pojechałam po nią. Okazało się iż mimo dobrego zabezpieczenia i oklejenia "uwaga szkło" , niestety była uszkodzona. Roztrzaskała się butelka z olejem lnianym. Pani z obsługi zaproponowała spisanie protokołu uszkodzeń, po otworzeniu paczki zaczęła komentować sposób pakowania (tu dodam że żywność ekologiczna poowijana w piankę i folie bąbelkową oraz zabezpieczona na sztywno papierem). Komentarze dotyczyły również zawartości paczki. Dla mnie sytuacja b. żenująca i nie na miejscu w szczególności że w tym pomieszczeniu znajdowało się kilka osób. Sposób natomiast doskonały żeby spławić klienta. Wychodzi na to że lepiej mają Ci którzy są roszczeniowi i od początku przychodzą robić awantury bo jak się człowiek nie odzywa i potulnie przychodzi to tak się kończy. Kurier który obsługuje rejon ul. Grunwaldzkiej i pracownik który wydawał mi paczkę z magazynu oraz pomógł ją wpakować do auta oczywiście uprzejmi, super obsługa a szczeg. kurier bo często mi coś dostarcza i nigdy nie zawiódł. Proponuję jeszcze tylko tą Panią wysłać do nich na szkolenie z KULTURY OBSŁUGI