Fabryka torebek batycki - Nie liczą się z klientem indywidualnym
Jestem miłośniczką torebek i zawsze chciałam mieć jedną z przepięknych torebek Batycki. Niestety podejście do klienta w fabryce, gdzie też jest salon torebek, które można normalnie kupić, jest fatalny. Kilka miesięcy temu wybrałam się osobiście - pani Kasia (blondynka dwojga nazwisk) obiecała, ze oddzwoni jak będą nowe modele (żadne z ówczesnych nie wpadły mi w oko). Cisza. Kilka tygodni temu znów - wyprawa do Batyckiego po wymarzoną torebkę. Miła pani w kręconych włosach powiedziała, że Pani Kasia (ta sama) skontaktuje się ze mną co do ceny (torebkę wybrałam, ale chciałam, żeby uszyto dla mnie - jest taka opcja- w innym kolorze). Cisza. Nie wiem czy chce mi się po raz trzeci tracić czas, na to żeby znów zostać olaną przez pracowników Batyckiego.
Szkoda, że macie taki słaby personel, który ignoruje indywidualnego klienta (bo za mało na nim zarobicie?). Mimo to nadal uważam, że mają piękne torebki, żadnej chyba sobie jednak już nie kupię.
Szkoda, że macie taki słaby personel, który ignoruje indywidualnego klienta (bo za mało na nim zarobicie?). Mimo to nadal uważam, że mają piękne torebki, żadnej chyba sobie jednak już nie kupię.

