Witam, planuję zakup domu oddalonego ok 400 m od fermy drobiu. Czy zapach w ciepłych miesiącach jest uciążliwy? Z góry dziękuję za pomoc

A skad mamy wiedziec gdzie ten dom jest? 400m od zawietrznej?? Bez poznania lokalizacji wiemy tyle co ty. Zadzwon do wrozbity macieja.

W miesiącach letnich wiatr wieje od wschodu, zimą od zachodu. 400 m może momentami być czuć. Kurnik działają przez cały rok.

Dzięki ...trochę się właśnie tego obawiam

Wokół Lidla cuchnie okropnie, gdy wieje zachodnio-północny wiatr. W Bbojanie tego zapachu nie ma.

Szczególnie latem takie sąsiedztwo jest dokuczliwe gdyż zdarza się, że w upalne dni wentylacja, która jest w takim kórniku nie wyrabia się i wtedy po prostu otwiera się okna i drzwi; powoduje to zwiększenie odoru (wentylacja posiada z reguły filtry). Pozostaje wtedy zamknąć się w domu (jeśli mamy wydajną klimatyzację) i zrezygnować z korzystania z uroków wiejskiego klimatu. Sam mam taką sytuację, więc mówię z autopsji. Wprawdzie nie zdarza się to często ale jak już wypadnie to potrafi popsuć człowiekowi humor :-).

Skazywać się na smród za własne pieniądze. Nie ma co sie oszukiwac, wentylacja w kurnikach jest do wymiany powietrza i chłodzenia i o filtrach zapomnij. Zadne pieniadze nie zrekompensują Tobie smrodu.
Najlepszy przykład tanie działki świadomie kupowane w ekodolinie, osiedla budowane na szadólkach. Fetor bije na kilometry.

a gdzie ten kurnik jest bo pierwsze o nim słyszę

Chodzi mi o fermę drobiu na Majora Bojana 3, Koleczkowo

Niestety, taka dzialalnosc ma pewne konsekwencje i raczej odpuscilbym to miejace. Mieszkam niemal kilometr dalej i zdarza sie ze fetor dolatuje do mnie.
400m to za blisko moim zdaniem. Ja bym odpuscil

Mieszkam ponad kilometr dalej i czuć w zależności w którą stronę wieje wiatr . Ta ferma działa cały rok więc i w lato i zimę potrafi mocno zalatywać . Ogólnie odradzam zakup w tej okolicy

Jeżeli chodzi o kurniki przy skrzyżowaniu z Warszawską to od wielu lat nie są używane ,w jednym jest jakaś produkcja techniczna,

im dalej od kurników, chlewni, firm produkcyjnych, tym spokojniej i przyjemniej.
Jadąc Na Dambnik za ogrodzeniem firmy jest tablica o planowanej hali magazynowej po drugiej stronie budynki mieszkalne zasiedlane, jak w przyszłości będzie sąsiedztwo wyglądało

Chwilami nie rozumiem kto wydaje pozwolenia na budowę i jak wygląda plan zagospodarowania . Panuje wolna amerykanka zarówno w zabudowie jedno i wielorodzinnej jak i przemysłowej . Wszystko pomieszane ze sobą ..

To zależy, w którą stronę jest działka. Jak za lasem od tego kurnika (Czarna Góra) - to nie czuć.

Witam, podbijam temat. Rowniez planuje inwestycje na ulicy warszawskiej. Jesli ten na ulicy Krusszynskiego nie dziala to nie jest tragedia, ale pytanie jak z tymi na Majora Bojana. Czy jest to bardz oduzy problem dla mieszkancow czy to jest kwestia kilku dni w roku ?

Jesteś w błędzie pisząc, że nie ma tragedii Budynek stoi i nie ma gwarancji, że będzie stał pusty, to jest obiekt przeznaczony na działalność gospodarczą. Wczoraj kurnik, dziś pusty a jutro może być kużnia. Dom buduje, czy kupuje się na lata i jeśli Tobie z jakiejś przyczyny nie będzie odpowiadał, będziesz miał problem że sprzedażą. Często cena przesyłania wady póżniej rodzą się problemy i konflikty.

Jasna sprawa dlatego przed samym kupnem werfyikuje wszystko i pytam na tym forum liczac na powazne odpowiedzi. Dzieki za info, moze ktos jeszcze cos dopisze.

Wieczorem często śmierdzi w okolicach Warszawskiej ( koło boiska przy ulicy), teraz już wiadomo, że to ciągnie z wiatrem od kurnika

Pytanie o ktory kurnik chodzi ? Bo z tego co wiem ten na rogu nie isntieje, a jesli z jakiegos innego (byc moze na majora bojana blizej Czarnej Gory) to w tym wypadku tragedia musi byc blizej tego kurnika niz na Warszawskiej. Nie twierdze ze nic nie czuc, ale za bardzo te wypowiedzi tracaja problematycznymi ludzmi ktorym zalezy aby nikt tam sie nie wprowadzal. Mam rowniez potwierdzenie od innych meiszkancow Bojana w niedalekich okolicach Waszawskiej ze kompletnie nie czuc.

I tutaj brawa za rozwagę. Naprawdę przy tak dużym popycie na kupno domów i bliźniaków 95% ludzi kupuje na pałe nie patrząc co jest w okolicy. Czapki z głów za to, że ktoś najpierw zrobił rozpoznanie okolicy, a nie kupił nieruchomość i potem protestuje że mu nie pasuje smród z fermy drobiu, która tam stoi od pewnie 30 lat.
Ta sama akcja z Eko-doliną i stadniną koni w Rumii Janowie. Ludzie pokupowali mieszkania obok stadniny koni a potem pretensje mają, że im końskim gnojem śmierdzi.... Najgorszy sort człowieka.

Witam. Czy zakupił Pan ten dom ? Jestem w podobnej sytuacji, i szczerze to nie wiem co robić. Prosze o odpowiedź jeśli Pan to czyta ;)

Odpuść sobie zakup, przy takim śmierdzielu. Część mieszkańców, swoja decyzje pewnie podjęła kierując się emocjami. Cały rok należy brać pod uwagę, kierunki wiatru zmieniają się i nie ma co się oszukiwać że nie będzie smrodu.