Opinie do spektaklu: Festiwal Teatrów Muzycznych: Opera za trzy grosze.
Opera za trzy grosze
Teatr Muzyczny Capitol we Wrocławiu

Libretto: Bertolt Brecht
Muzyka: Kurt Weil
Przekład: Roman Kołakowski

Najsłynniejsze dzieło duetu Brecht/Weill, z nieśmiertelnymi, znanymi na całym świecie songami (jak choćby "Ballada o Mackiem Majchrze"), w inscenizacji czołowych polskich realizatorów spektakli muzycznych - i w gwiazdorskiej obsadzie.

"Jeśli lubisz dobrą ...
Przejdź do spektaklu.

Cieakwam bardzo tego Capitolu :)

Jedno słowo... WOW!

witam, wczoraj byłem na tym spektaklu i powiem ze jest to jeden z najgorszych jakie w życiu widziałem, spektakl jest nudny, na scenie mało się dzieje, piosenki owszem są fajne ale na pewno nie w wykonaniu tych aktorów, spektakl dłużył się niemiłosiernie (19 - 22.40). Serdecznie odradzam

Czy Ty na pewno sprawdziłeś o jakim spektaklu piszesz? Booooo ... z pewnością nie o Operze! Pewnie po prostu byłeś na jakimś innym spektaklu.

Niestety muszę Cię rozczarować i wiem na jakim spektaklu byłem. I dalej twierdzę, że ten spektakl to dno. Niestety nie będąc reprezentantem płci pięknej nie doceniam prawdopodobnie przeważającego na korzyść tego spektaklu fragmentu pląsów gołego faceta, które wywołały u mnie salwę śmiechu (z resztą był to chyba jedyny śmieszny fragment tego marnego widowiska). Serdecznie pozdrawiam.

a ja jestem bardzo zadowolona... ten spektakl bardzo mi sie podobal i jak najbardzij go polecam ... :)
pozdawiam ;p

To jeden z najlepszych spektakli II Festiwalu Teatrów Muzycznych. Bardzo efektowna choreografia, pomysły reżyserskie zaś odświeżyły tę sztukę. Duet realizatorów Wojciech Kościelniak i Jarosław Staniek jest gwarantem nietuzinkowego spektaklu. Gra aktorska na najwyższym poziomie. Akt I faktycznie trochę nużył. Jednak dwa pozostałe to "poezja".

I znamy już zwycięzców II Festiwalu Muzycznego - serdeczne gratulacje dla całego zespołu Teatru Capitol za wyjątkowe widowisko! Zdecydowanie zasłużona wygrana!
Dziwi tylko fakt, że nie została wyróżniony żaden aktor z tego zespołu. A szkoda...

Opera w wykonaniu Capitolu (jak i większość spektakli Kościelniaka), to spektakl który trzeba zrozumieć...

I tutaj własnie widać, że niczego nie zrozumiałeś. A goły mężczyzna również może być pokazany jako element sztuki, a to że poza nagością ty nie dostrzegłeś w tym niczego więcej, to bardzo mi przykro. Więc jeśli sam nie rozumiesz o co w spektaklu chodzi, nie zarzucaj innym tego, że zachwycają się tylko męskimi wdziękami, bo jest to żałosne.
Pozdrawiam.

Zachwyt to malutkie słowo,...chylę czoła.
Artyzm w każdym calu.Po takim spektaklu dostaje się potężnych skrzydeł do działania.Uczta dla duszy i oczu.Dziękuję.