Opinie do artykułu: Fiat 500x 4x4: terenowy cukierek.


Model 500x powstał na nowej platformie, którą dzieli ze spokrewnionym Jeepem Renegade'em. 500x jest wielkim przełomem w portfolio Fiata, nie można tak zwyczajnie nazwać go następcą udanego Sedici, czy kolejną, luźną wariacją na temat 500-tki. Za tym autem kryje się zdecydowanie więcej nowoczesności.

To jeden z najmniejszych kompaktowych crossoverów na rynku. Wnętrze auta okazuje się przestronne i funkcjonalne. Dużo miejsca mamy z przodu, gdzie zakres regulacji foteli jest ...

Terenowy to chyba za duże słowo. Takim autem można po głebszych kałużach,ale nie w teren. Fiat 500 w swojej normalnej 2d wersji jest najładniejszy.

"Droga na Stogi" Edition :-)

ale brzydal. nie było czegos lepszego? i jaki terenowy? czy w ogóle wiecie co piszecie?

Już w środę, przetestuję. Będzie ciekawie.

za tę cenę sukcesu rynkowego na pewno nie będzie. Byłaby szansa przy cenie około 60 tys zł.

Od kiedy auta wycenia się na polski rynek?

Spoko. przy 60 tysiącach bym powiedział, że zaszaleli, a przy prawie 100 tys wkładam to pomiędzy pozycje "fantastyka" a "opowieści mchu i paproci" . Bez poważnego traktowania....

Niedługo wejdzie ustawa, że muszą mieć PIS

Raczej będą się zaczynać na SORT ....

GKA i wszystko gra

Paskudztwo jeszcze brzydsze od zwykłego Fiata 500.

ladniejszy od twojej matki

Nie mierz wszystkich miarą swojej czarownicy.

napuszone coś, pewnie w zapatrzeniu w mini (potem mini countryman itd). Gdzie jest to małe 500? Czy naprawde ktoś, kto robi takie posunięcia mysli o klientach, że są bezmyślnymi tłukami kupującymi oczami? Owszem, ładne, "urocze", "słodkie". Ale nie za tę cenę, i nie na poważnie.

Fiat 500 kojarzy się z małym autem, a nie takim grubasem.

Nie intersują mnie kurduplowate śmieszne wozidełka a już marki Fiat to żaden model.

w naszym kraju najlepiej sprzedają się auto powyżej 10 lat i 150 tys km przebiegu "niebite po Niemcu lekarzu ... co to płakał" - a ta włoska zabawka ani wieku ani przebiegu nie dożyje

wciąż jeździ, i ma już 11 lat i 248 tys.
I się, kurka wodna, nie psuje. Obecny właściciel sobie chwali że dał się namówić.
Ale to była Panda robiona w Polsce, w 2004 roku, nie wiem jak te nowsze, z Włoch, się spisują.

Moja sprzedałem gdy miała powyżej. 512 tyś .

Około 100km dziennie robi.

Fiat, Ford i Francuz

i ferrari, folcwagiena, finfiniti, fabia, sporo tego...

coraz gorsza jakosc i zrobioe tak, by za naprawy wyciagnac jak najwiecej pieniedzy

Ten Fiat jak i blizniaczy Jeep Renegade bardzo mi sie podobaja (ten drugi nawet bardzie). Ale nie kupie zadnego ze wzgledu na zastosowany w ukladzie klimatyzacji czynnik chlodniczy R-1234yf, ktory w razie wypadku moze byc skrajnie niebezpieczny dla kierowcy i pasazerow (nawet jesli wypadek jest stosunkowo malo grozny). Poczytajcie w googlach.

Nie wiem czy to ma w ogóle sens, ale skoro taką mają koncepcję ... ich sprawa.

Mnie się ten "cukierek" nie podoba.
Ni pies, ni wydra.
500-ka owszem, ale taka normalna, klasyczna. Niezbyt praktyczne autko, ale z duszą, szczególnie odmiana podrasowana przez Abartha to fajny wózek, trochę jak np. Swift Sport, taki większy gokart :)