Fiat Punto II

Fiat ten jest jednym z bardziej popularnych aut klasy C w naszym kraju. Nie ma się zresztą czemu dziwić. Punto II jest dostępne w 3- i 5-cio drzwiowej wersji, z pięcioma silnikami (1.2 8v, 1.2 16v, 1.8 16v, 1.9 D, 1.9 JTD), dwiema manualnymi skrzyniami biegów (5-cio i 6-cio biegową), przekładnią automatyczną/sekwencyjną (6-cio lub 7-mio biegową) oraz 15 kolorami karoserii, z dwoma odcieniami ...
więcej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przesadzacie

Miałem punciaka od kwietnia 2000 do wreśnia 2003.w z*******ym zielonym kolorze (siostra wybrała).lakier - miękki jakiś, nawet powietrze go rysowało.ale co tam.fajny był - po 250 km nagle stanął - okazało sie, że sie przewód masowy odkręcił, czy coś.przy montażu centralnego zamka coś skaszanili.a potem było już tylko ciekawiej.w sierpniu 2000 jakiś kretyn skasował polonezem 2drzwi po stronie pasażera (notabene - poldek nieruszony).serwis uporał sie z tym w 2 tygodnie, kończąc w dniu odbioru - na dodatek zafundował nowy lakier na błotniku i nowy tylny zderzak, bo przy wypychaniu z hali go porysowali i była na nim mała "ryska".potem był spokój, chociaż źle założyli uszczelkę na drzwiach i po 2latach kombinowania udało mi sie ją założyć tak, żeby nie wychodziła, jak sie zamknęło tylne drzwi.potem jakiś kretyn unikając człówki wjechał mu w tył.zrył nowy zderzak i lekko wgniótł klapę.obyło sie bez wymian - taki już pozostał.jeziłem nim hyba z 1,5roku(na zmianę z tatą) i tylko raz udało mi sie zapiszczeć oponami (teraz mam albeę 80KM - ta to prawie samym sprzęgłem potrafi zapiszczeć - raz na śliskim asfalcie w miejscu osiągnłąem 50 km/h),jak 3 osoby z tyłu siedziały.generalnie weszło do niego nawet 6 osó (3+3).sprzedając go, sporo straciliśmy,ale po prostu był dość ubogo wyposażony i w sumie zrobił sie ciasnawy.a dlaczego wymieniam usterki?dlatego,że czytając powyższe wpisy uświadomiłem sobie o nich.i wiecie co?gówno mnie one obchodzą.nie kumam o co chodzi z tymi skaczącymi wycieraczkami i żarówkami (te wytrzymały cały czas).raz tylko padł akumulator, bo samochód tydzień stał w grażu na włączonym alarmie. poza tym było to super auto i tak sobie czasem myślę, że gdyby nie to wyposażenie, to pewnie nadal bym nim jeździł.a opinie o awaryjności - jaguar też ponoć jest awaryjny.ps. - dla panów z 3miasta - serwisy tez nie mają sie czym pochwalić - kiedyś w Gdańsku jakiś kretyn na Skarpowej wyrwał szkło lusterka (tylko),łamiąc zaczepy.w serwisie najpier nie wiedzieli, co to jest lusterko, a potem zaproponowali sprowadzenie elementu za 96 zł.a że w tym dniu mielismy wracać do domu, wkleiliśmy to, co zostało z potłuczonego, taśmą do obudowy i pojechalismy do domu.i gdybyśmy byli w serwisie 2h wcześniej, byłoby na ten sam dzien.było na następny na 83 zł.dobre - 13 zł różnicy za jakieś 130 km.poza tym to super samochód był... i chyba jeden z nielicznych, który został zbrzydzony przez face lifting.pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Pzestrzegam

Do autka nic nie mam. Ale serwis jest wredny!!!. Mam dosyć!! Wmawiają człowiekowi taką ciemnotę że się w pale nie mieści!!! Ale juz się nimi zajmie Federacja Konsumenta. Autko jest niestety awaryjne ale wmawianie klientowi że z jego winy coś nawaliło to ... (brak słów). Postanowiłem potraktować Serwisy Fiata tak jak mnie potraktowano. Nie popuszcze!!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

ja czekam na punto 3 generacji z silnikiem HGT -170 kM <=nareszcie mocne punto!!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

PUNTO II Espaniola

Jestem posiadaczem Punto II od miesiąca .Pełny wypas ,
miałem to szczęście że sprowadzono go z hiszpani.
Na razie super choc wiem że po 60 tyś. w miesci e sprzęgło do wymiany i będzie gzies ciekło ale tak już jest w Fiatach 5 mln.ludzi jeżdi i nie nażekają jak Polacy) jak bym miał kase to bym sobie kubił mesia.Może ktoś podpowie na jakiej zasadzie mieży komputer zużycie paliwa (wskazanie).Poprzednio jezdziłem Punto I a nastepnym będę jezdził PUNTO IV .Pozdrowienia dla PUNCIAKÓW
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale macie problemy!

Mam punto2 rok 2001 od nowości! Mam przejechane 83tys. i ani razu nie byłęm w serwisie! Jedynym mankamentem są skaczące wycieraczki! Olej zmianiałem na własną rękę! Żadnych problemów z samochodem! To co piszecie jest dla mnie jakimś koszmarem! Amortyzatory, wycieki, biegi...! A co do instalacji gazowej to puhnto 1.2 8V jest jedynym autem z plastikiem do którego można wsadzić gwizdek (koszt około 2tys.) bo pojemność tego kolektora jest zbyt mała aby przy cofnięciu płomienia go rozwalić! Nadmienię, że strzeliła mi ta instalacja już chyba ze 100 razy i jakoś jadę dalej! ;)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Prawda

A prawda o PUNTO II to poprostu RAPORT AWARYJNOŚCI - DEKRA 2003 adres strony -prosze.http://www.uzywane.mojeauto.pl/raport2003/.Przypominam ze Punto II produkowane jest własciwie od 2000 roku.26 miejsce do 3 lat ma Punto, jakie to super bryki są za tym" smiciem" jak napisał jeden z uzytkownikow.To jak nazwac te od 27 miejsca wzwyż.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

To trzeba było kupić cały, a nie rozbity :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Punciak? blehh

Ludzie nie kupujcie tego auta bo wydacie wiecej na naprawy niz na samo auto
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

dzięki czechu!

liczę na dalsze nowinki. Pozdrawiam polskie morze!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

A kochaj sobie :-). Ee no nie ma się co stresować niedawno czytałem na Interii przygody właścicielki Merca 500SL z autem i serwisem tegoż w Wawie. Aż się wierzyć nie chciało, że wydawałoby się w TAKIEJ firmie mogę zdarzyć się takie przygody. Za długa lista żeby tu przytaczać co się tam działo(jeśli znajdę link to go podam) w każdym razie sprawa oparła się o Stuttgard bo pani już nie mogła zdzierżyć "kompetencji" naszych. Także w kazdej marce jak trafisz na "trefny" egzemplarz to można się pociąć:-). Fakt, że są marki w których na takie badziewie łatwiej trafić. Ale co tam szkoda zdrowia na takie zmartwienia. I z tą filozoficzną maksymą pozdrawiam.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

do czecha!

Dzięki za informacje. Będę dalej dzielił się wrażeniami. Nie ukrywam, że autko mi się podoba i chciałbym mieć z niego więcej frajdy a nie tylko myśleć co za moment może nawalić. Czechu!!! Ja kocham polskie morze i Trójmiasto!!!! Pozdro!!! Liczę na dalsze informacje i spostrzeżenia! :))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

110000km poniał :-). Centralki wtrysku CF3 (są też CF2) lubią dać d..y nazbyt często FAP dobrze o tym wie i po pisemku(oczywiście po gwarancji) popartym potwierdzeniem z ASO że samochód był serwisowany w sieci Fiata jest skłonny partycypować w kosztach naprawy - nie wiem czy zawsze ale znam 2 przypadki osobiście i o kilku słyszałem. Ostatnim razem było to 80% ceny więc przy cenie ok. 1800 jest o co walczyć. Naprawa polega na wymianie ponoć nie naprawialne domowo - warsztatowym sposobem.
Myślałem, żeś ty "swój" więc wymienianie serwisów w 3-city trochę minęło się z celem :-). Pozdrawiam Lajkonika :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

apropo centralek wtrysku

Hej, Mistrzowie !! Jestem z Warszawy i mam Punciaka 1-wiadomo-dość wiekowy,bo z 1998 roku ;)i ma na karku ponad 115 tyś.km. Zdażyło mi się "bujać" po kilku ASO z jedną usterką (jak sobie pózniej sprawę przemyslałem,to oczywistą).Jak mu dawałem gazu to nie równo pracował silnik,nie miał także 3/4 mocy.W każdym jednym ASO wciskali mi inny farmazon...a to że świece nie takie,a to że pompa paliwa do dupy,aż wreszcie stwierdzili (w Piasecznie)-panie,centralka wtrysku do wymiany (oczywiście gwarancja juz się dawno skonczyła,więc nie na rekę było mi wydawac tyle kasy).W Fiacie powiedzieli mi,że to ponad 1100 i lepiej iść do znanego magika od tuningu (tez w Piasecznie)-Chojnackiego.Tam powiedzieli mi że koszt to "juz" tylko 1000 zeta.Ale mnie cos tknęło,pojechałem do kumpla,który ma seicento,wyjałem z jego SC cewke zapłonową i wsadziłem do Punciaka...no i cud sie stał-wszystko ok...trzebabyło tylko wymienic cewkę zapłonową za 60 zeta ;).Wniosek z tego taki,że jak wam mówią,że centralka poszła sie j*****,to najpierw sprawdzcie cewkę;) NARA PuntoFANI !!!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

do czecha

Dalej piszesz dla mnie trochę zagatkowo. Co masz na myśli pisząc 110kkm? Może miało być 1100 km? W Krakowie serwisy też są fatalne. Bardzo pomocne jest zdobycie "swojego" meczanika i co jakiś czas wódeczka. (jak mamy szczęście i jest pijący) W moim przypadku dopiero Bielsko uznało, że na hałasującą pompę wodną - to już trzecia- ma pomóc wymiana płynu chłodzącego na paraflu czerwony. Możesz mi wyjaśnić co to za epidemia z tymi centralkami? Na czym polega naprawa? Pozdrowienia z Krakowa, andrzej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Cholera jedno "k" mi uciekło miało być 110kkm :-). Ma być na poważnie, no dobra. Serwisy Fiata to ogólnie rzecz biorąc miernota(mam takie zdanie od czasu ujeżdzania dwóch "uniaków").W Trójmieście to chyba jeszcze najlepszy(który znam bo nie miałem jeszcze okazji zawitać do Schewe przy Kartuskiej) to Auto Hanza przy Niepodległości w Sopcie, ale też słyszałem niezbyt pochlebne opinie na ich temat(ja osobiście chwale - robię tam wszystkie przeglądy). Nie dawno pomogli mojej znajomej odzyskać od FAP-u 80% kosztów za padniętą centralkę wtrysku w P2 mimo, że już po gwarancji, tym z Hallera to by pewnie do głowy nie przyszło. Auto Orunia też niezbyt - kiedyś - teraz nie wiem. Chyba najlepszy serwis Fiata jaki udało mi się "zaliczyć" był w... Toruniu :-). Ale nie tylko my mamy takie kłopoty warszawikom też nie zazdroszczę. Jeśli chodzi o inne marki to też różnie bywa. Byłem światkiem jak w serwisie Hondy na Grudziądzkiej(ale to pewnie wpływ bliskości Fiata:-))))) ) mechanior sprawdzał amorki na oko i diagnoza: Pani dobre nic im nie jest(a stukało, że głuchy by usłyszał - auto jeszcze na gwarancji i przebieg ok 25kkm) A w serwisie w Słupsku chciało im się potrząchać trochę autkiem i trup kompletny. Także moim zdaniem to duża loteria i dobrze byłoby w nie trafiać:-).
Pozdrawiam i życzę mniej kłopotliwej eksplatacji "kropka"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

do czecha

No jak piszesz, to zrobiłeś dopiero 110 km! Tak więc wszystko przed Tobą! A tak poważnie jaka jest Twoja opinia o serwisie Fiata? Ja kożystam tylko z autoryzowanych a i tak próbują człowieka zrobić na szaro. Częste jest mówienie "ten typ tak ma" W moim" dynamic"1,2 16V mam już 4 pompę wodną / objawy to pisk po zgaszeniu gorącego silnika / Dobijały mnie też drobiazgi, np skrzypiący fotel kierowcy, stuki w drzwiach a nawet, co nie jest drobiazgiem, przecieki wody do wnętrza, spowodowane fabrycznym brakiem uszczelnienia w jednym miejscu w nadkolu. Oczywiście trzeba było mechnikom dokładnie pokazać, gdzie może być przeciek, bo z b. mądrą miną proponowali rozebranie auta i zostawienie go w serwisie na tydzień! Sam wiesz jak go mogą potem poskładać!!!! Zrobiłem moim przy dość delikatnej jeździe 150000 km i na gwarancji byłem dość częsty gościem serwisu. Pozdrawiam użytkownika zadowolonego.
Andrzej też z dyplomem
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

he, he sam se skorzystaj ze s****zyka bo ci uszy stoją. A do serwisu to trza widzieć jakiego jechać albo jeszcze lepiej nauczyć się jeździć coby punciafki se nie psuć. Jeżdżę od prawie 3 lat nie długo będzie 110km i jedyna usterka to pęknięta sprężynka zapadki zamka w tylnej klapie(o amorach nie piszę bo to jest zurzycie eksploatacyjne po ok. 70km na naszych drogach wolno im tak samo jak o hamulcach). Albo masz koleś pecha albo cię pokarało. Czekam na PIII i jeżeli nie spieprzyli tak jak PII FL to se tyż kupie a co!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Do czecha!!!

Poczekaj odrobinę, a twój fiacik też będzie miał ciebie w d.... i przez naprawy nawet na paliwko ci niestarczy do s****zyka! W mojej książce gwarancyjnej szukają wolnego miejsca, żeby zaznaczyć kolejną "naprawę". Cały serwis nadaje się do przeszkolenia. Te swoje dyplomy mogą sobie powiesić w twoim s****zyku to sobie poczytasz i pomażysz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1

Ja też mam Punciaka leje palifko i mam was fszystkich w dupie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Fiat Punto II 16 V

Witam wszystkich posiadaczy lub czytelników. Mam w/w pojazd od 2 miesięcy. Nabyty jako używany przy 54 tyś. kM. Przez ten krótki okres przejechałem nim prawie 6 tyś. kM. Co mogę powiedzieć? - otóż jeździłem dużo wcześniej Skodą Favarit i 'maluchami' (moich starych) - w stosunku do nich to jest niebo a ziemia, ostatnio prze 4 lata jeździłem zaś Toyotą Avensis (też rodziców) - dlatego bałem się kupując używanego fiata... Ale (!) jak na razie okazało się, że wymagał tylko lania paliwa do baku i tyla! Na co dzień jeżdzę nim po miescie do pracy, czasem na trasy Krak-Waw.. na urlopie bujałem po Bieszczadach, potem po Słowacji. Uszkodziłęm tylko jadąc szybko w lesie oponę, której regneracja kosztowała 18 zł :). Toyota to nie jest - bo wiadomo: słychać jakieś tam odgłosy czy szkrzypienia, klima może trochę nie wydala (pewnie wymaga dobicia freonu), może trochę ta słaba widoczność z tylu :) ale mogę śmiało go polecić. Zobaczymy co będzie dalej (mam na karku przegląd). Pozdrawiam
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0