Panie Pawle bardzo proszę o to żeby zwrócił pan uwagę na to co pan mówi do pacjentek i nie tylko,bo nie jest to jednak profesjonalne aby mówić jak mało rozgarnięte są kobiety.Tym bardziej że nie przychodzę do pana się relaksować i wysłuchiwać głupoty, tylko wyje z bólu po kolejnym dniu masowania chorego kręgosłupa. W dodatku leżąc za parawanem na laseroterapii, nie mam ochoty wysłuchiwać jaki ma pan system grzewczy w domu i co drugie słowu kur....i zaje....!!!Gratuluję profesjonalizmu i głupoty ludzkiej.Pozdrawiam pacjentka.

Większej bzdury i oszczerstwa nie słyszałam od wieków. Znam tego pana od ok, roku i jedyne przekleństwo jakie słyszałam z jego ust to ,,ojejku".
Jak łatwo kogoś oczernić. Czemu wymienia pani tego fizykoteraeutę po nazwisku swojego nie ujawniając?!!

Witam Panią, a jak SzP się nazywa? Mnie wymienia Pani z nazwiska.
Nikt w tej firmie nie słyszał wulgarnego słowa z moich ust. Czasem ,,o kurcze". Może ktoś z nas wspomniał o jakiś ,, systemach grzewczych" ale czy to są głupoty? Czasem coś sobie opowiemy ale, to aż taka zbrodnia? Czemu Pani na gorąco nie zwróciła mi uwagi? Życzę powrotu do zdrowia.

Szanowna Pani :) jestem kobietą i pacjentką jednocześnie. Niestety muszę zgodzić się z p. Pawłem że niektóre kobiety są mało rozgarnięte. Ponadto sama będąc obolałą po masażach marzyłam o temacie odbiegającym od obolałych miejsc :)) Może temat systemu grzewczego może miał odwrócić Pani uwagę od bólu :))))) Niech mi Pani wierzy przy rehabilitacji nie można ciągle gadać o rehabilitacji :)) więcej luzu i zdrowia życzę

Trochę wydaje mi się to naciągane... Znam p. Pawła nie od dziś, wiem, że jest świetnym fachowcem, ale również kulturalnym i wiecznie uśmiechniętym człowiekiem.
Nie przychodzi Pani się relaksować? A po co? Za karę? Ja chodzę tam aby ukoić ból i dodam, że ze świetnym rezultatem. Między innymi za sprawą p. Pawła.
Co do rozmów o systemie grzewczym... Hmm.. to nie biblioteka, nie obowiązuje cisza.
Na przyszłość, proponuję zakupić odtwarzacz MP3, MP4 lub cokolwiek innego, co zapewni pełną swobodę słuchania ulubionej muzyki i da możliwość choć częściowego odizolowania od otaczających rozmów.

Pozdrawiam serdecznie

Jak się poczyta opinie nie tylko tu, ale i na innych portalach, oceniające np. restauracje, fryzjerów czy lekarzy, rzadko można znaleść rzetelne opinie - najczęściej jest to sposób na rozładowanie stresu i własnych negatywnych emocji. Deszcz pada, mąż na mnie warknął, wstałam lewą nogą - a co tam, obsmaruję kogoś w internecie, od razu zrobi mi sie lepiej! Przecież nikt nie będzie sprawdzał, kto to napisał, więc hulaj dusza!

To chore by, tak czepiać się bez powodu. Same bzdury. Taka narodowa cecha by, komuś dopiec.

Droga Pani przykro czyta się to co Pani pisze o Panu Pawle Borowińskim.W tym tygodniu byłam u niego na rehabilitacji i nie moge potwierdzic Pani opini.Chyba Pani miała zły dzień .Pan Paweł wzbudził we mnie wielkie poczucie bezpieczeństwa i spokój,dzięki czemu rehabilitacja przebiega mniej bolesnie i bezstresowo.Pan Paweł jest pogodny i bardzo uprzejmy i nigdy nie zapomina o swoim profesjonaliżmie.Jest uśmiechnienty i uprzejmy i bardzo taktowny do kobiet.

Jestem pacjentką Pana Pawła Borowińskiego od ponad roku i muszę przyznać, że to profesjonalista w każdym calu. Poza tym daje pacjentowi tak cenne poczucie bezpieczeństwa i komfortu.
Ustosunkowując się krótko do opinii żalącej się Pani: jak długo jestem pacjentką Pana Pawła nigdy nie usłyszałam czegoś co byłoby niestosowne w stosunku do kogokolwiek. To bardzo miły, kulturalny, pozytywnie nastawiony do pacjenta i szalenie skuteczny fizykoterapeuta.

Brałam masaże u Pana Wojtka i Pana Pawła. Są świetni. Szp Wojtek choć młody to, skuteczny. Pan Paweł to, klasa sama w sobie. Obaj Panowie są kulturalni i mili.

Szanowni Państwo, trzeba się pogodzić z faktem, że pacjenci są różni. Z powyższych opinii wynika jednak, że z wyjątkiem jednej, wszystkie są pozytywne. Proponuję odrzucić tę anonimowa, negatywną opinię i rzetelnie ocenić wyniki pracy Pana Pawła. W tym tygodniu korzystałam z Jego usług i jestem w pełni usatysfakcjonowana. Uważam, że jest Profesjonalistą, Człowiekiem kulturalnym, wrażliwym na cierpienie i potrzeby pacjenta. Dziękuję ! M.Daszkowska

Pani pacjentko czy tak pani siebie nie lubi że aż tą nienawiść przenosi na innych i pluje jadem. Pan Paweł jest w pełni profesjonalnym rehabilitantem i nie zniżyłby się do takiego poziomu jak pani pacjentko.
Korzystam z masaży które są bolesne ale skuteczne i jednocześnie świetnie się bawię, bo atmosfera jest rewelacyjna. Jeśli przeszkadzają pani rozmowy między personelem to proponuje stopery do uszu. Nie mają w obowiązkach pracownika milczenie bo pacjent słucha. Nigdy nie słyszałam w tej placówce wulgaryzmów i śmiem twierdzić że taką opinię mogła napisać tylko osoba która ma za nic innego człowieka jak i siebie. Powodzenia w dalszej rehabilitacjii.

W tym wpisie jest jeden szczegół który mnie nieco zadziwia. Przeszedłem w Revimedzie kilka serii różnych zabiegów, więc personel znam niemal od poszewki (a i vice versa też). Jeśli miała pani zabieg laseroterapii, to nie mogła mieć pani w tym samym czasie masażu, gdyż te odbywają się w oddzielnych, zamkniętych gabinetach, więc trudno byłoby usłyszeć rozmowę "za parawanu". Ponadto zabieg z laserem to najdłużej dwie minuty, więc opowieści z remontu domu i systemu grzewczego to chyba dłuższe opowieści. Wreszcie p. Paweł z reguły b. rzadko przebywa w salce zabiegowej (prądy, laser, pole magnetyczne itp) i to w zasadzie wtedy gdy kogoś z personelu brak (przerwa śniadaniowa itp), bowiem niemal non stop ma kogoś w gabinetach masażu.
Powiem krótko, całość stwarza mało wiarygodna historię.

Witam, wcześniej nie zaglądałem na tą stronę bo, bym zareagował. Szanowna Pani, większej bzdury nie mogła Pani napisać. Aż zal czytać. Życzę Pani szybkiego powrotu do rónowagi emocjonalnej. Fryderyk T.

Hm, brakuje mi Pawła w Revimedzie, brakuje mi Sylwii, Rafała, i wielu innych wspaniałych masażystów, z których pomocy korzystałam. Pewnie nie są doskonali ale, zawsze pomocni i profesjonalni. A bzdury (krytyka) rozmów o systemach grzewczych i żartach o inteligencji kobiet...no cóż, sama jestem kobieta i....lubię kawały o blondynkach. Czy Pani ,,anonim,, jest blondynka?